Od wielu lat członkowie Związku Polaków na Litwie z okazji Dnia Wojska Polskiego zbierają się w miejscu, gdzie na świat przyszedł twórca Wojska i Państwa Polskiego, bez którego najprawdopodobniej nie byłoby tego zwycięstwa. 5 grudnia 1867 roku w dworze Zułów leżącym koło wsi urodził się drugi z synów Marii i Józefa Wincentego Józef Piłsudski. W 1937 roku posadzono tutaj dąb, a pod odzyskaniu niepodległości Związek Polaków na Litwie wykupił tę posiadłość, by dbać o pamięć Marszałka, budując Rezerwat Pamięci Piłsudskiego.
„Zebraliśmy się tutaj, by uczcić pamięć tych, co powstrzymali nowo powstałą agresję bolszewicką, która chciała poprzez śmierć i męki nieść Europie komunizm, hołdując, jak się później okazał, wielkiej utopii. Właśnie polski naród, świeżo po odzyskaniu niepodległości, zatrzymał tę lawinę. Dzisiaj mamy trochę inne wojsko, jesteśmy w wielkim aliansie światowym NATO, które stoi na straży i hamuje agresję, a to nie jest takie łatwe. Jak widzimy w krajach sąsiednich i gdzieś dalej, bardzo łatwo jest wciągnąć narody w wojnę. Jako Polacy mamy czym się szczycić” – mówił pod dębem posadzonym przez Prezydenta RP Ignacego Mościckiego Michał Mackiewicz. Na uroczystości, którą umilił występ Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie, przybył również Konsul Generalny RP Stanisław Cygnarowski.
„Chce bardzo serdecznie podziękować, że mogę być kolejny raz w Zułowie przy pomniku i kolejny raz pokłonić się temu, który dziś powinien być pamiętany nie tylko jako twórca państwa polskiego, ale także ten, który wraz z żołnierzem polskim obronił Polskę” – powiedział kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie.
Podczas uroczystości, pod dębem i steli w Alei Pamięci Narodowej upamiętniającej Bitwę Warszawską złożono kwiaty i wyświęcono dwa nowe pomniki: dedykowane bohaterom powstania listopadowego oraz repatriantom, którzy po 1945 roku musieli opuścić rodzinną Wileńszczyznę. Po oficjalnej części odbył się piknik na zielonej murawie.