Przyjaciele Mieczysława Palewicza wspominają go, jako człowieka posiadającego w sobie wszystkie skrajności. ,,Był niezwykle wrażliwy i czuły, ale zarazem taki rozsądny. Był tak bezsilny fizycznie, a taki mocny psychicznie. Był największym marzycielem jakiego znam, a zarazem takim praktycznym człowiekiem” – mówi Birute, przyjaciółka zmarłego.
Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona 26 kwietnia o godz. 12 w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Wilnie, po której nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego. Ciało będzie wystawione od dzisiaj, godz. 15 w kapliczce Michela przy kościele św. Piotra i Pawła.