
Na ziemi raju już nie będzie – Chrystus choć mógł nie usunął cierpienia, ale przez nie przeszedł. Pokazał nam drogę przez cierpienie do raju, do krainy, gdzie Bóg otrze z oczu wszelką łzę.
Na tę drogę przygotowany mamy Boski Chleb i Boski Napój. Jest on potrzebny by nasze życie religijne wzrastało. Bez jedzenia i picia nie da się żyć. Bez tego pokarmu nie ma życia duchowego. Pokarm ten daje siłę w cierpieniu, bo znoszenie cierpienia wymaga niekiedy więcej energii niż twórcza praca.
Ponieważ Syn Boży nie usunął cierpienia, lecz wezwał do jego znoszenia tak jak On to uczynił, podaje nam pokarm, który jest źródłem Bożej energii. T
Ten swoją drogę krzyżową wygrywa, kto posila się na niej Eucharystią.
Eucharystia daje człowiekowi nieśmiertelność. „Kto spożywa moje Ciało, nie zazna śmierci, ale będzie żył na wieki. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja prawdziwym napojem” – mówi Chrystus.
Kto z wiarą spogląda w życie wieczne, już dzisiaj wyciąga dłoń po pokarm, który zapewnia udział w tym życiu, który daję udział w zmartwychwstaniu.
Eucharystia jest pokarmem dla ludzi wierzących. W chwili zapowiedzi ustanowienia Eucharystii „wielu od Niego odeszło”, bo nie stać ich było na akt wiary w życie wieczne… Jezus zgodził się na ich odejście.
W XXI wieku wielu ludzi rezygnuje z uczestnictwa we Mszy św., nie zabiega o komunię św., pokazując w ten sposób, że nie interesuje ich życie wieczne, a tylko doczesne. Uczestnictwo w obchodach Święta Bożego Ciała jest wyznaniem wiary i dziękczynieniem z a pokarm, który daje siłę. W tej uroczystości przy ołtarzu nie może zabraknąć człowieka wierzącego.