Dwunastu oraczy stanęło do zawodów, które po raz piętnasty odbywają się w rejonie solecznickim. Jak powiedział główny sędzia konkursu Albertas Malašauskas, w roku 100-lecia niepodległości Litwy oracze także chcą uczcić tę datę. "W Wilnie dzisiaj ktoś tańczy, ktoś śpiewa w strojach ludowych. My oracze swoje święto również poświęćmy temu jubileuszowi państwowemu, udowodnijmy, że kochamy ziemię poprzez swoje prace" - mówił sędzia. Jak dodał, cieszy go, że oprócz dobrze znanych twarzy stałych uczestników stopniowo pojawia się także nowe pokolenie. "Będą następcy i Litwa jeszcze nie zaginie" - podkreślił Malašauskas.