Witając widzów w sześciu językach, organizator koncertu Wiktor Dulko mówił o tym, że twórczość Wysockiego jest uniwersalna.
„Zastanawiam się czasami, dlaczego zawsze powracam do Wysockiego. Może dlatego, że ten człowiek był zrozumiały dla nas wszystkich, którzy mieszkaliśmy w przestrzeni posowieckiej. Mieliśmy zamknięte usta, a on mówił wszystko, co mieliśmy w sercu. Te rzeczy, które Wysocki w swoich piosenkach wyśpiewywał, wymawiał, wykrzykiwał, są aktualne do dziś. Nieważne, w jakim języku jest to śpiewane” – mówił Wiktor Dulko, podkreślając, że tacy ludzie jak Wysocki rodzą się raz na sto lat.
Piosenki i wiersze Wysockiego brzmiały w językach rosyjskim, polskim, litewskim, białoruskim. Autorem polskich przekładów jest wileński poeta Aleksander Śnieżko.
„Przed 25 laty zwrócił się do mnie Wiktor Dulko z pytaniem, czy mógłbym przetłumaczyć Wysockiego na język polski. Pomyślałem, dlaczego nie. Jeżli ktoś ma tłumaczyć Wysockiego, to dlaczego nie my, Polacy z Wileńszczyzny. Mieszkając tu, między dwiema cywilizacjami, znamy i język polski, i rosyjski, i inne języki. Wielu ludzi powie – przecież wszyscy znamy język rosyjski i lepiej nam w oryginale słuchać Wysockiego. Nowe pokolenie, które dorasta, moich dzieci, wnuków, nie tak dobrze zna język rosyjski. Właśnie dla nich napisałem tę książkę, przetłumaczyłem 100 wierszy Włodzimierza Wysockiego” – mówił poeta Aleksander Śnieżko. Tomik wierszy Wysockiego w jego przekładzie – „Płonące żagle” – został zaprezentowany publiczności jeszcze w ubiegłym roku.
Podczas koncertu wystąpili Wiktor Dulko, Monika Jodko, Ryszard Bryżys, Luba Nazarenko, Jarosław Królikowski, Michał Treszczyński, Marzena i Agnieszka Mackojć, Aleksander Śnieżko, Czesław Zinkiewicz, Krystyna Užėnaitė, Wiktor Ambrasowicz, Artur Dulko.