Wileńskie obchody rozpoczęły w sobotę 6 lipca w miejscowości Skrobociany rejonu wileńskiego.
W rozmowie z PAP weterani zwracali uwagę, że nikt nie wierzył Sowietom, niemniej jednak walka – ich zdaniem – była konieczna, by pokazać całemu światu, że Polacy mają prawo do własnej ojczyzny i państwa. „Walka była konieczna. To musiała być demonstracja, bo dzięki temu właśnie podbudowaliśmy morale Polaków. Był entuzjazm, bo mieliśmy tych parę dni wolności” – podkreślił mjr Ireneusz Hurynowicz „Góra” – uczestnik operacji „Ostra Brama”, który w marcu 1943 r. wstąpił do AK w Wilnie i był słuchaczem konspiracyjnej podchorążówki. Rok później w stopniu kaprala podchorążego został przydzielony do kompanii specjalnej 6. Wileńskiej Brygady AK mjr. Franciszka Koprowskiego „Konara”. Brał udział w walce z oddziałami litewskimi pod Koniawą i zdobyciu posterunku granicznego w Kaszetach.
„Wilno było nareszcie bez Niemców – nasze, polskie i kochane. Mieliśmy nadzieję, że tak będzie zawsze” – dodała Halina Wysocka-Cieszko „Halszka”, która – jak wynika z akt kombatanckich – po zaprzysiężeniu do ZWZ przez por. Anatola Rymaszewskiego ps. Andrzej od sierpnia 1941 r. do lipca 1944 r. była łączniczką i sanitariuszką w plutonie sanitarno-łącznościowym Zgrupowania Wilno-Śródmieście Okręgu Wileńskiego ZWZ-AK. „Halszka” jako sanitariuszka brała bezpośredni udział w walkach o Wilno podczas operacji „Ostra Brama”. „Mieliśmy wrażenie, że Niemcy są zdezorientowani atakiem polskich żołnierzy i potem Armii Czerwonej” – wspominała.
Weteranka przypomniała też, że 13 lipca, w dniu oswobodzenia od Niemców Wilna, żołnierze AK zawiesili na Górze Zamkowej biało-czerwoną flagę. „Sowieci ją jednak szybko zdjęli” – przypomniała „Halszka”, dodając, że młodsze pokolenia powinny zawsze pamiętać o przelanej krwi Polaków.
75 lat temu, w nocy z 6 na 7 lipca 1944 r., rozpoczęła się operacja „Ostra Brama”, którą były walki żołnierzy Armii Krajowej z Niemcami o Wilno; oddziały dowodzone przez ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka” zamierzały przejąć miasto przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Ostatecznie polscy żołnierze walczyli wspólnie z Sowietami, by po kilku dniach wyzwolić Wilno spod niemieckiej okupacji. Krótko jednak po tym wydarzeniu NKWD dokonała aresztowań polskich żołnierzy; dowództwo i żołnierze AK zostali rozbrojeni; większość z nich trafiła do więzień lub została zesłana w głąb Związku Sowieckiego.