
Nie było zadaniem łatwym, podkreślił dziekan wileńskiej filii. „Tak, wiem, jak Jarosław Kaczyński to zrobił. Nie będą teraz upubliczniał wszystkich szczegółów, bo to są dosyć skomplikowane sprawy” – powiedział Adam Lipiński, poseł na Sejm RP oraz wiceprezes partii Prawo i Sprawiedliwość. Poseł dodał, że przez rok rządzenia jego partii udało się załatwić wiele spraw, m.in. wejście Orlenu na litewski rynek oraz Karta Polaka. Wspólnie z Lipińskim polską placówkę edukacyjną odwiedzili posłowie frakcji AWPL wiceprzewodniczący Sejmu Jarosław Narkiewicz oraz posłowie Michał Mackiewicz, Józef Kwiatkowski oraz Rita Tamašunienė.
„Ciekawimy się sytuacją w Polsce. Cieszymy się, że od dłuższego czasu Prawo i Sprawiedliwość ma wysokie poparcie. Tylko musimy powiedzieć, że dla nas jest czymś bardzo ważnym, aby partie, które są u władzy, rozumiały, że tutaj jest taka inicjatywa, która ma naprawić pewne problemy, które powstały po II wojnie światowej. Bo inteligencja musiała stąd uciekać” – powiedział podczas spotkania polskiego posła z wykładowcami i studentami Filii UwB Jarosław Wołkonowski.
Jednym z motywów wizyty polskich posłów, bo o godz. 14 do Wilna ma przybyć również Mariusz Błaszczak, jest tzw. sprawa Daszkiewicza. „Na pewno nie zostawimy pana Daszkiewicza bez pomocy, to będzie skuteczna pomoc. W Solecznikach spotkam się z mieszkającymi tam Polakami i spróbuję w jakiś sposób im pomóc” – mówił Lipiński.
Wiceprezes dodał, że w Polsce sytuacja, jaka jest w Solecznikach, byłaby niedopuszczalna. ,,Nie wyobrażam sobie takie sytuacji w Polsce, że obywatel Polski byłby ukarany za to, że na swojej prywatnej posesji wywiesił tabliczkę nie w języku polskim, to po prostu niemożliwe” – powiedział w Wilnie Lipiński.