W mieście zostaną zainstalowane dodatkowe monitoring w celu identyfikacji i powstrzymania osób naruszających porządek publiczny, a także zostanie nawiązana współpraca z policją.
„Chcemy stworzyć bezpieczniejsze środowisko dla wszystkich mieszkańców miasta – będziemy czyścić graffiti nie tylko na Starym Mieście, ale także w dzielnicach mieszkalnych położonych dalej od centrum, gdzie czyszczenie graffiti od lat jest minimalne. Graffiti bez wartości artystycznej i pokryte nimi ściany domów nie przyczyniają się do przytulnego i bezpiecznego wizerunku miasta – różne badania wykazały, że środowiska bogate w graffiti zwiększają prawdopodobieństwo drobnych wykroczeń administracyjnych, sprawiają, że ludzie czują się niebezpiecznie i obniżają wartość nieruchomości” – mówi mer Wilna Valdas Benkunskas.
Miejski budżet na usuwanie graffiti wynosi 1,54 mln euro. Za tę kwotę w latach 2024-2025 ma zostać usuniętych 220 000 metrów kwadratowych graffiti, które psują estetyczny wygląd miasta, czyli 7 razy więcej niż w roku poprzednim.
Prace nad usuwaniem graffiti rozpoczęły się już w dzielnicy Karolinki. Wszystkie graffiti są obecnie rejestrowane w specjalnej bazie danych i składane są zamówienia u wykonawców.
Zaangażowana w ten projekt została również policja. W tym roku graffiti będzie usuwane stopniowo, ale w przypadku zauważenia graffiti przedstawiającego cenzuralne, obraźliwe lub zakazane symbole, zostaną podjęte natychmiastowe działania. Mieszkańcy mogą zgłaszać takie wypadki w aplikacji „Sprzątam miasto” lub na stronie internetowej.
Każdy, kto chce realizować kreatywne projekty na ścianach stolicy, może złożyć wniosek do stołecznego samorządu o uzyskanie pozwolenia malowania na infrastrukturze miejskiej.