
Stolica, która boryka się z miliardowym długiem, od lat dąży do zwiększenia części podatku dochodowego, odprowadzonego od osób, które mieszkają i pracują w stolicy. Jak poinformował mer Wilna, uzgodniono, że od 2015 roku część podatku odprowadzonego na użytek miasta zwiększy się o kolejne 5 procent, zaś do 2016 roku będzie stanowiła 60 procent.
Według obliczeń władz Wilna, dzięki zwiększeniu odprowadzanego podatku do 50 proc., do budżetu miasta wpłynie o 70 mln litów więcej – około 436 mln litów.
„To pozwala przypuszczać, że zadłużenie Wilna będzie się zmniejszać” – powiedział A. Zuokas.
Zadłużenie stolicy sięga obecnie 1 miliarda 100 mln litów.