
Jak twierdzi przewodniczący organizującego ją stowarzyszenia „Atoveiksmis”, Raimondas Šimaitis, nie będzie to protest, ponieważ „władza wysłuchała” obywateli i wycofała się z planów opodatkowania pierwszego mieszkania podatkiem od nieruchomości.
Według niego podczas akcji będzie gotowana kasza i herbata oraz zbierane podpisy pod projektem zmiany ustawy, aby podatek od nieruchomości nie był stosowany do żadnych lokali mieszkalnych, domków działkowych ani ich przynależności.
„Będziemy zbierać podpisy, rozmawiać. To nie będzie masowy wiec, bardziej przyjacielskie spotkanie” – w wywiadzie dla agencji BNS powiedział przewodniczący Stowarzyszenia „Atoveiksmis”, Raimonfas Šimaitis.
Główna Komisja Wyborcza (VRK) w maju zezwoliła grupie inicjatywnej, w skład której oprócz przewodniczącego stowarzyszenia wchodzą również Zenonas Andrulėnas, Violeta Fominienė, Dalia Kučinskienė i Jūratė Navickienė, na zebranie do 4 sierpnia 50 tysięcy podpisów w sprawie zmiany artykułów ustawy o podatku od nieruchomości, tak aby nie był on stosowany do żadnych lokali mieszkalnych, domków działkowych i ich przynależności.
R. Šimaitis zorganizował także miting przeciwko powszechnemu podatkowi od nieruchomości pod koniec kwietnia, kiedy to na placu Katedralnym w Wilnie zebrało się ponad 4 tysiące osób.
Komitet Budżetu i Finansów Sejmu, który rozpatrzył rządowe propozycje zmian podatkowych, w poniedziałek uzgodnił całkowite zwolnienie pierwszego mieszkania z opodatkowania. Wcześniej w zeszłym tygodniu porozumiała się co do tego koalicyjna rada rządzących.
Rząd proponował, aby samorządy mogły same ustalić nieopodatkowaną wartość pierwszego mieszkania – tzw. próg, powyżej którego obowiązywałyby stawki od 0,1 do 1 proc.
Pozostałe nieruchomości obywateli, zgodnie z projektem rządowym, miałyby być opodatkowane od kwoty 50 tys. euro na osobę, a powyżej tej kwoty również stosowane byłyby zróżnicowane stawki od 0,1 do 1 proc. Komitet Budżetu i Finansów proponuje natomiast, aby wartość majątku przekraczająca 1 mln euro była opodatkowana stawką 2 proc.
O ostatecznym modelu podatku od nieruchomości zdecyduje Sejm.