
„Zwróciliśmy się do Sejmu, aby został ponownie przejrzany Kodeks Administracyjny oraz były zaostrzone kary” – powiedział radny w audycji telewizyjnej. Zdaniem Žydrūnasa Savickasa obecnie w Wilnie nie ma takiego miejsca, w którym można byłoby oddychać powietrzem nieskażonym tytoniowym dymem.
Radny chce, aby w Wilnie powstało 5 – 6 tego typu stref. Samorządowiec podkreślił, że inicjatywa pochodzi zarówno od samorządu oraz od zwykłych mieszkańców stolicy.
Strefy wolne od palenia istnieją w Kownie, Połądze, Šilutė, Rokiškisie, Lazdijai. Obecnie takie strefy chce wprowadzić u siebie samorząd miasta Jonava.