Dzisiaj, 22 marca, przy kościele franciszkańskim Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny odsłonięto pomnik ku czci bohaterów Powstania Styczniowego, pierwszy tego rodzaju pomnik w Wilnie.
22 marca 2024 roku mija 160 lat po skazaniu na karę śmierci przywódcy powstania styczniowego Wincentego Konstantego Kalinowskiego. Ten bohater walki z jarzmem moskiewskim wraz z Zygmuntem
Sierakowskim, Tytusem Jakubem Dalewskim oraz franciszkaninem z klasztoru przy ul. Trockiej w końcu doczekali się w Wilnie pomnika. To właśnie tam, pół roku przed wybuchem powstania na cmentarzu
przykościelnym rozpoczęły się protesty wilnian przeciwko władzy carskiej.
Poświęcona została również kopia figury Matki Bożej Niepokalanej przed którą powstańcy składali przysięge wierności Bogu i ojczyźnie.
Wśród mieszkańców Wilna pomnik wywołał sprzeczne emocje – w sieciach społecznościowych już dzień przed odsłonięciem pomnika rozpętały się burze komentarzy: niektórzy zachwycali się pomysłem oraz ideą, inni zaś krytykowali pomysłodawców.
Specjalistka ds. komunikacji Dovilė Filmanavičiūtė zażartowała w czwartek na Facebooku, że jest to „rzeźba wirusowa lub generator memów”. Znany nauczyciel Algis Bitautas zastanawiał się na Facebooku, dlaczego nie radzimy sobie tak dobrze z rzeźbiarzami, tłumacz, poeta Marius Burokas zażartował z kolei, że być może jest to pomnik filmu „Egzorcysta”.
Pomnik składa się z czterech figur z brązu, przedstawiających przywódców powstania na Litwie oraz duchownego, który im udzielał błogosławieństwa.
Szczątki Kalinowskiego i innych powstańców, odnalezione kilka lat temu na wileńskiej Górze Zamkowej, zostały uroczyście pochowane w centralnej kaplicy na wileńskim cmentarzu na Rossie.
Projekt „Upamiętnienie Powstania Styczniowego w Wilnie” został dofinansowany przez Fundację „Polska Fundacja Narodowa”.