Zazwyczaj święcenia kapłańskie są udzielane w Katedrze, ale w tym roku ze względu na kwarantannę zapadła decyzja o udzieleniu święceń w kaplicy seminaryjnej. Jest to zaledwie drugi raz w nowej historii seminarium wileńskiego, gdy święcenia na kapłana odbywają się w kaplicy, w której tyle czasu spędzono na modlitwie i rozważaniach.
Jest to wydarzenie ważne i szczególne dla całej wspólnoty seminaryjnej. Jutro ks. Waldemar Szyrwiński w kaplicy seminaryjnej odprawi swoją pierwszą mszę świętą. Udział w niej wezmą tylko najbliżsi ks. Waldemara oraz klerycy i przełożeni seminarium, ale będzie ona transmitowana na profilu seminarium na Facebooku.
Na zakończenie uroczystej mszy świętej neoprezbiter udzieli specjalnego błogosławieństwa prymicyjnego, które udziela się tylko raz w życiu. Błogosławieństwo to ma rangę błogosławieństwa papieskiego, jest powiązane z możliwością odpustu zupełnego. Błogosławieństwo będą mogli przyjąć nie tylko ci, którzy będą w miejscu sprawowania mszy świętej, ale także wszyscy, którzy wezmą udział w bezpośredniej transmisji.
Ks. Andrzej Szuszkiewicz, rektor Wyższego Seminarium Duchownego im. św. Józefa w Wilnie mówi o powołaniu, roli seminarium w formacji, święceniach i uroczystościach prymicyjnych: ,,Powołanie kapłańskie jest darem Boga, który sam wybiera pewne osoby i powołuje do pracy, posługi w swojej winnicy. Wybór zawsze jest tajemnicą, której człowiek nie potrafi tak dokładnie, w szczegółach wytłumaczyć, a nawet i pojąć. Bóg w swojej niepojętej miłości wybiera i powołuje tych, których od wieków przewidział i przeznaczył, by byli jego posłańcami i świadkami. Każde powołanie w sposób tajemniczy zawsze rodzi się w chwili osobistego spotkania z Chrystusem. Takie spotkanie zawsze ma wymiar duchowy, ale zawsze bywa przeżywane, doświadczane jako osobiste wewnętrzne zrozumienie woli Bożej. Oczywiście na odkrycie w sobie powołania kapłańskiego wpływ mają rodzice, rodzina lub też księża albo wspólnota parafialna. Ale niewątpliwie potrzebna też współpraca z łaską Bożą samego powołanego. Każdy, który odkrył w sobie dar powołania, musi z odwagą, ale i z pokorą pracować, by te powołanie wzrastało, wzmacniało się, kształtowało. Ważnym etapem w coraz większym zrozumieniu powołania jest seminarium duchowne. Św. Jan Paweł II bardzo pięknie, bardzo trafnie określił, że seminarium jest swoistą kontynuacją wspólnoty Apostołów zgromadzonych wokół Jezusa, słuchających Jego słów, przygotowujących się do przeżycia paschy, oczekujących na dar Ducha, by podjąć powierzoną sobie misję. Takie określenie, moim zdaniem, najtrafniej ukazuje sens tych lat, które każdy kleryk spędza w pewnym wycofaniu z dotychczasowego rytmu, stylu życia. Po siedmiu, a nawet po ośmiu latach formacji duchowej kościół w osobie biskupa potwierdza dar powołania duchowego, udzielając sakramentu święceń diakonatu i kapłaństwa”.