Organizatorzy strajku żądają anulowania znowelizowanej Ustawy o oświacie, która przewiduje między innymi ujednolicony egzamin z języka litewskiego dla wszystkich szkół.
„Rodzice szkół polskich na Litwie są zdeterminowani walczyć o polskie szkolnictwo do zwycięstwa. We wrześniu jest szykowany ponowny wielotysięczny wiec. Również jest ogłoszone pogotowie strajkowe. W wypadku braku pozytywnych decyzji władz – październik będzie kolejnym miesiącem strajków w szkołach polskich na Litwie. Nie wykluczamy również zainicjowania szeregu akcji i działań na arenie międzynarodowej” – napisano we wspólnym oświadczeniu Komitetów Strajkowych Szkół Polskich na Litwie, Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie oraz Komitetów Obrony Szkół.
Politycy RP o strajku
Ze strajkiem solidaryzują się również politycy z Polski. Na mszy w Ostrej Bramie był obecny wicemarszałek Sejmu RP Marek Kuchciński. „„Jesteśmy przekonani, że Litwini od wieków mieszkają w Polsce i od wieków Polacy mieszkają na Litwie. To są rzeczy oczywiste. To wynika z historii. Dla nas w Polsce nie ma żadnego problemu, żeby wspierać oświatę litewską. Dlatego niepokoi nas , że tutaj na Litwie są problemy z polską oświatą. Przywożę informację , że w przyszłym tygodniu sejm polski wystosuje specjalną uchwałę skierowaną do władz litewskich w obronie nauki języka polskiego na Litwie. Będziemy apelowali o uznanie standardów europejskich w tej sprawie. To co nas łączy nie warto psuć” – oświadczył wówczas Kuchciński.
Minister edukacji RP Joanna Kluzik-Rostkowska napisała list w obronie polskiego szkolnictwa na Litwie. „Polscy uczniowie na Litwie mają prawo korzystać ze wszystkich praw przysługujących mniejszościom narodowym w Unii Europejskiej” – napisała w czwartek (3 września) Joanna Kluzik-Rostkowska w liście do rodziców uczniów szkół polskich na Litwie.
Szefowa MEN podzieliła niepokój rodziców związany z sytuacją w jakiej znalazły się ich dzieci i systematycznie pogarszającą się atmosferę wokół polskich szkół na Litwie.
Błaszkiewicz: Wtedy trzeba było trwać
Nie wszystkie polskie szkoły na Litwie poparły strajk szkolny. Dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II Adam Błaszkiewicz oświadczył w „Salonie Politycznym” Radia „Znad Wilii”, że akcje protestacyjne miały sens w 2011 roku, przed lub tuż po przyjęciu nowej ustawy o oświacie. ,,Wtedy trzeba było trwać, dochodzić swych praw do końca. Teraz w 2015 roku widzę marne szanse na np. powrót do różnych egzaminów z języka litewskiego” – zaznacza Błaszkiewicz.