
Tablica została umieszczona z inicjatywy Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, a patronat nad wydarzeniem objęła ambasada RP na Litwie. „Ksiądz prałat był nazywany patriarchą Wileńszczyzny. Mojżeszem naszych czasów, który przeprowadził nas, wiernych katolików, przez Morze Czerwone sowietyzacji. Dzięki niemu nasza wiara i nasza polskość przetrwały” – powitała zebranych Józefa Markiewicz, kierowniczka Muzeum Kapłanów Wileńszczyzny w Mejszagole.
„Cieszę się bardzo, że jest taka możliwość umieszczenia tej tablicy, w tym małym muzeum, która jest poświęcona głównie polskiemu duchowieństwu zamordowanemu nie tylko w Ponarach, ale też po całej Wileńszczyźnie” – oświadczyła Maria Wieloch, prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska.
Ks. Tadeusz Krahel w swym krótkim przemówieniu podkreślił, że ta tablica jest poświęcona nie tylko osobom duchownym, które zginęły w czasie wojny. Jest również poświęcona księżom, którzy ucierpieli po wojnie w czasach stalinowskiego terroru. „W samym grudniu 1944 r. sowieci uwięzili 8 kapłanów. Część aresztowano w Wigilię Bożego Narodzenia” – zaznaczył ksiądz.
Na uroczystość przybyli także konsul generalny Stanisław Cygnarowski, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść oraz przewodnicząca frakcji AWPL Rita Tamašunienė.
Podczas II wojny światowej, w latach 1941-1944, las ponarski był miejscem masowych mordów dokonywanych przez odziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Zamordowano tu około 100 tys. ludzi.
Celem Rodziny Ponarskiej jest upowszechnianie wiedzy o zbrodni ponarskiej. Inicjatorką złożenia Rodziny Ponarskiej, na wzór Rodziny Katyńskiej, była Helena Pasierbska, która w czasie wojny, jako kilkunastoletnia dziewczyna, przez pół roku była więziona na Łukiszkach.