W Mejszagole członek komisji nie chciał zezwolić na pracę dziennikarzy

Redakcja zw.lt, podobnie jak podczas każdych wyborów jeździ po lokalach wyborczych, pytając o aktywność wyborców w poszczególnych dzielnicach wyborczych. Niespodziewanie w Mejszagole jeden z członków komisji Vadim Andrejew nie chciał zezwolić na wykonywanie normalnej pracy dziennikarskiej.

Antoni Radczenko

„Dlaczego robicie zdjęcia? Dlaczego chcecie dowiedzieć się ile osób zagłosowało?” – krzyczał zastępca dzielnicowej komisji wyborczej Andrejew. Kiedy dowiedział się, że dziennikarką jest Ewelina Mokrzecka, na chwilę się uspokoił. Na pytanie: dlaczego dziennikarzom nie wolno robić zdjęć, a Mokrzeckiej można? Odpowiedział: Mokrzeckiej tym bardziej nie wolno.

Tylko po interwencji przewodniczącej rejonowej komisji wyborczej Marii Alioszonej zezwolono na dalszą pracę. Warto podkreślić, że dzisiaj redaktorzy zw.lt odwiedzili sporo lokali wyborczych w rejonach wileńskim (Mariampol, Suderwa, Mejszagoła, Rudomino) i solecznickim (Soleczniki, Jaszuny). Nikt z członków komisji nie stawiał sprzeciwu, udzielali podstawowych informacji o przebiegu wyborów.

Wybory przebiegają spokojnie. Do godz. 14 w całej Litwie zagłosowało ¼ wyborców. W rejonie wileńskim zagłosowało ponad 25 proc., a w rejonie solecznickim ponad 30 proc. wyborców.

Przykładowo w Suderwie o godz. 16 zagłosowało 776 wyborców z 2 tys.11 uprawnionych do głosowania. W Mejszagole po godz. 16 zagłosowało 570 osób z 1 tys. 600.

Policja w dniu wyborów otrzymała 353 skargi dotyczące nieprawidłowości podczas wyborów. Najwięcej w okręgu wileńskim -108, olickim – 53, tauroskim – 40.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej