„Policja bada okoliczności wypadku, po ich wyjaśnieniu zostanie podjęta decyzja w sprawie rozpoczęcia dochodzenia przedsądowego” – powiedział zw.lt Jurij Stanulevič, naczelnik Komisariatu Policji w Solecznikach.
W informacji o wypadku są pewne nieścisłości. Z danych policji wynika, że wydarzył się on przy ulicy 3 Maja, mieszkańcy Ejszyszek informują jednak, że rodzina mieszka przy ul. Jana Pawła II.
Dziecko trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami głowy. Do wypadku doszło około godziny 22. Mieszkanka Ejszyszek poinformowała zw.lt, że wśród sąsiadów rodzina ta jest uważana za asocjalną. Sąsiedzi twierdzą, że w czasie, gdy doszło do wypadku, ojciec dziecka spał, a matki nie było w domu. Z naszych informacji wynika, że rodzina wychowuje trójkę dzieci.
Policja zbada między innymi, czy rodzice dopuścili się zaniedbania swoich obowiązków. Gdyby tak się okazało, rodzice mogą być pociągnięci do odpowiedzialności administracyjnej lub karnej. „Rodzina jest wielodzietna, ale, z tego co nam wiadomo, nie znajdowała się w grupie ryzyka socjalnego” – podkreślił Jurij Stanulevič.
O wypadku zostały poinformowane solecznickie służby socjalne. „Nie można powiedzieć, że doszło do tragicznego wypadku. Dziecko jest żywe. Dochodzenia nie prowadzimy, bo nie jesteśmy instytucją śledczą. Mamy informację, że obecnie rodzice przybywają z dzieckiem w szpitalu w Santaryszkach. Kiedy wrócą, będziemy z nimi rozmawiali i wyjaśniali, w jakich okolicznościach doszło do wypadku” – powiedziała zw.lt Maria Mackiewicz, kierownik Wydziału Ochrony Praw Dziecka w Samorządzie Rejonu Solecznickiego.