
Samorząd miasta Wilna chce przeprowadzić renowację kontrowersyjnych rzeźb. Renowacja ma kosztować budżet miasta ok. 250 tys. litów. Vytautas Juozapaitis, który należy do sejmowego Komitetu Nauki i Kultury, sądzi, że obiekty wpisane na listę dziedzictwa kulturowego muszą mieć odpowiednią opiekę.
Uwzględniając fakt, że rzeźby wywołują wśród mieszkańców niejednoznaczne reakcje, poseł proponuje, aby obok obiektów były umieszczone tablice informacyjne. Na tablicach ma być umieszczona rzetelna informacja historyczna, o tym kiedy i dlaczego powstały rzeźby.
Zdaniem posła takie rozwiązanie pozwoliłoby w przyszłości uniknąć zbędnych i czasochłonnych dyskusji.
Władze Wilna ogłosiły przetarg na przeprowadzenie prac. Zgłoszenia będą przyjmowane do 20 sierpnia. Zwycięzca przetargu będzie musiał dokonać generalnego remontu w ciągu dwóch lat. „Bardzo cenię zdanie specjalistów i jeśli ci od dziedzictwa kulturowego uznali te obiekty za chronione przez państwo i dopatrzyli się w tych rzeźbach istotnej wartości, wówczas jest to dla nas bardzo ważne” – wyjaśnił decyzję samorządową wicemer Wilna Jonas Pinskus.