
We wrześniu 2017 roku Romanovski nieprzerwanie jechał rowerem w ciągu 12 godzin i przejechał 314 km 650 m.
„Od lat była to dla mnie „12 godzinna zakała” . Pierwsze podejście do pobicia rekordu miało miejsce w 2015 roku, podczas którego próba została przerwana przez burzę (na wyścigu u Cezarego Zamany, po 6 godzinach jazdy). Po 4 dniach po pierwszej próbie miało miejsce kolejne podejście (las Winiarski, koło Buska-Zdroju). W tym samym czasie i godzinie bije ten sam rekord Anglik, któremu się udało, mi także. Anglik przez miesiąc jest rekordzistą (dokumenty zostały wcześniej rozpatrzone przez siedzibę Guinnessa. W 2016 roku rekord pobija Adrian Ellul (Australijczyk), na torze. Następnie w tym samym roku pobijam rekord Adriana o 30 km ale rekord nie zostaje uznany (z powodów niewystarczającego materiału video (zmiana przepisów w siedzibie Guinnessa). W 2017 r. czwarte podejście, rekord został pobity w Pałac w Kurozwękach, Kraina bizonów(na trasie przełajowej, z pełną rejestracją video). Wczoraj przyszła wiadomość z siedziby Guinnessa o uznaniu tego rekordu” – skomentował Valerjan Romanovski.

Oganizacją projektu zajmował się zespół „Projekt VR”. Rower firmy Torpado, który został użyty przez Romanovskiego do pobicia rekordu był zarekomendowany oraz użyczony przez Katarzynę Sosnę, znaną kolarkę z Wileńszczyzny.