Uroczystości w Duksztach Starych: Ten cmentarz będzie teraz pod opieką nas wszystkich

W sobotę (26 stycznia) w Duksztach Starych w rejonie ignalińskim odbyło się uroczyste otwarcie kwatery  żołnierzy z III Armii gen. Rydza-Śmigłego, którzy brali udział w operacji łatgalskiej w czasie wojny z bolszewikami.

Ewelina Mokrzecka

W uroczystości udział wzięli Ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska, Konsul Generalny RP Marcin Zieniewicz, dyrektor Biura Polonijnego Senatu RP Grzegorz Seroczyński, prezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie Mikołaj Falkowski z delegacją, przedstawiciel Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz przedstawiciele ZPL i ZPŁ, którzy złożyli wieńce w kwaterze żołnierzy Wojska Polskiego w Duksztach Starych. Stronę litewską prezentował  zastępca mera Ignaliny Laimutis Ragaišis i starosta Dukszt Vytautas Kazėnas.

Kwatera żołnierzy z III Armii gen. Rydza-Śmigłego, którzy brali udział w operacji łatgalskiej w czasie wojny z bolszewikami została w latach 2007-2018 odnowiona ze środków Senatu RP, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wcześniej także Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Prace rozpoczęte przez Związek Polaków na Litwie zostały w roku 2018 sfinalizowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie. W sumie uporządkowano i odtworzono 36 mogił wojskowych.

Konsul Generalny RP podkreślił, że prace nie byłyby możliwe bez wsparcia starostwa w Duksztach oraz Samorządu Rejonu Ignaliśnkiego. ,,Dostrzegamy, że również na Litwie rośnie świadomość znaczenia zwycięstwa wojsk polskich, organizacji sojuszniczych nad bolszewikami w roku 1920. W przypadku porażki z mapy Europy zniknęłaby nie tylko Polska, ale także państwa ościenne. Nie wiemy dokąd w swoim marszu na Europę doszliby bolszewicy, gdzie i czy zostaliby zatrzymani” – powiedział Zieniewicz.

,,Teraz ten cmentarz będzie pod opieką nas wszystkich – władz Polski i Litwy. Litwinów, Polaków i Łotyszy” – w swoim przemówieniu powiedziała Ambasador. Podkreśliła, że żołnierze zginęli w walce zarówno o niepodległość Litwy, jak i Łotwy. ,,Bitwa została wygrana, ale teraz możemy powiedzieć, że wygraliśmy wszyscy. Bitwa nie poszła na marne. Polska, Litwa, Łotwa są teraz bezpieczne. Jesteśmy wspólnie w najpotężniejszym sojuszu wojskowym na świecie, w NATO’’ – podkreśliła Doroszewska.

Wicemer podziękował przedstawicielom Państwa Polskiego za inicjatywę oraz opiekę nad kwaterą wojskową. ,,Przed 100 laty zginęli tu najlepsi synowie Polski. Dzisiaj, patrząc z perspektywy 100 lat rozumiemy sens oddania życia przez tych młodych mężczyzn” – oświadczył Ragaišis.

Falkowski zaznaczył, że cmentarz w Duksztach jest pamiątką polskiej wojskowości. ,,Ta kwatera jest szczególna, ponieważ mogą tu powiewać flagi Litwy, Łotwy i Polski. Musimy pamiętać, że jesteśmy w miejscu, z którego ruszyła ofensywa na Dyneburg, z którego polskie wojska wykonały kontratak i manewr wypychający bolszewików z tych ziem. Pomogły tym samym odzyskać Łotyszom niepodległość oraz litewskim wojskom wygonić bolszewików z ziem litewskich. Ten wspólny czyn polskich żołnierzy nie byłby możliwy bez udziału Litwinów i Łotyszy’’ – przypomniał zebranych prezes Fundacji ,,Pomoc Polakom na Wschodzie”. Zachęcił również do wspólnego dbania o kwaterę.

Zygfryd Binkiewicz prezes wisagińskiego oddziału ZPL, który od wielu lat opiekuje się kwaterą przypomniał zebranym historię kwatery. ,,W czasie międzywojennym była tutaj szkółka. Mogiłami opiekowały się dzieci” – powiedział społecznik.

Dyrektor Biura Polonijnego Senatu RP Grzegorz Seroczyński w rozmowie z zw.lt zapewnił, że Senat RP będzie wspierał renowacje miejsc pamięci narodowych na Wileńszczyźnie. ,,Robimy to za pośrednictwem organizacji pożytku publicznego, jak Fundacja ,,Pomoc Polakom na Wschodzie” czy Stowarzyszenie ,,Wspólnota Polska”. Zależy nam na tym, aby te miejsca pamięci narodowej również na Litwie, ale i na Łotwie czy innych zakątkach świata były zadbane, żebyśmy pamiętali nie tylko o rodakach, którzy dzisiaj żyją, ale również o tych, którzy walczyli o Polską i oddali swoje życie za to, żebyśmy my mogli żyć dzisiaj w wolnym kraju” – oświadczył.

Małgorzata Aleksandrowicz, koordynatorka projektu wskazała, że miejscowa społeczność i władze samorządu ignalińskiego od samego początku wspierały poczynania Fundacji ,,Pomoc Polakom na Wschodzie”. ,,Udało nam się zabezpieczyć ustawiając ogrodzenie prawie 100 nagrobków. Spoczywają tutaj nie tylko Polacy, są żołnierze z typowo żydowskimi nazwiskami” – dodała.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej