UK: Witamina C na raka. Większość lekarzy rodzinnych podaje pacjentom placebo

Większości brytyjskich lekarzy rodzinnych zdarzyło się zapisać co najmniej jednemu ze swoich pacjentów placebo lub terapię o nieudowodnionej skuteczności – wynika z badań, które publikuje pismo "PLOS ONE”.

PAP
UK: Witamina C na raka. Większość lekarzy rodzinnych podaje pacjentom placebo

Fot. BFL/Tomas Urbelionis

Takie wnioski płyną z analizy danych zebranych przy pomocy ankiety internetowej, którą wypełniło 783 losowo wybranych brytyjskich lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Stanowili oni grupę reprezentatywną dla tego środowiska w Wielkiej Brytanii

Aż 97 proc. badanych lekarzy przyznało, że przynajmniej raz z swojej karierze zastosowali metodę o nieudowodnionej skuteczności na dolegliwość, z którą zgłosił się do nich pacjent.

Naukowcy z University of Oxford oraz University of Southampton pod uwagę brali dwa rodzaje placebo: placebo „czyste”, które zawiera związek nieaktywny farmakologicznie, jak pigułka z cukrem czy zastrzyk z soli fizjologicznej oraz terapie, których skuteczność nie została udowodniona w przypadku danego schorzenia. Do tej drugiej grupy zalicza się na przykład: suplementy diety – jak witamina C – przepisywane na raka, tabletki miętowe na zapalenie gardła, antybiotyki na infekcję wirusową, metody medycyny alternatywnej, a nawet metody diagnostyczne, o które pacjent sam się upomina lub które mają go uspokoić, a także pozytywne sugestie lekarza.

Aż 97 proc. badanych lekarzy przyznało, że przynajmniej raz z swojej karierze zastosowali metodę o nieudowodnionej skuteczności na dolegliwość, z którą zgłosił się do nich pacjent. 77 proc. potwierdziło, że robi tak często, tj. przynajmniej raz w tygodniu. Wśród często stosowanych metod o nieudowodnionej skuteczności znalazły się: pozytywne sugestie, zbędne badania diagnostyczne, antybiotyki w przypadku podejrzenia infekcji wirusowej.

12 proc. brytyjskich lekarzy POZ zdarzyło się zastosować „czyste” placebo przynajmniej raz w dotychczasowej pracy, przy czym często, tj. raz w tygodniu, zaleca je ok. 1 proc. z nich.

Jak podkreślają autorzy badania, oznacza to, że placebo jest jedną z częściej stosowanych metod leczenia w brytyjskiej podstawowej opiece zdrowotnej, mimo że towarzyszą jej (często nieuzasadnione) obiekcje etyczne. Ze względu na to, lekarze wypełniający ankiety mogli nawet zaniżyć częstość tego typu praktyk – oceniają naukowcy.

„Nie chodzi tu o oszukiwanie pacjentów. Nasze badania wykazały, że metody placebo są szeroko stosowane w Wielkiej Brytanii, a lekarze najwyraźniej wierzą, że mogą one pomóc pacjentom” – komentuje główny autor pracy dr Jeremy Howick.

Aż 84 proc. badanych oceniło, że stosowanie metod o nieudowodnionej skuteczności może być etyczne w pewnych warunkach. W przypadku „czystego” placebo odpowiedzi takiej udzieliło 66 proc. lekarzy. Jednak aż 82 proc. oświadczyło, że stosowanie tych metod jest nie do zaakceptowania, jeśli w grę wchodziłoby oszukiwanie pacjenta, a ok. 90 proc. oceniło, że byłoby to nieetyczne, gdyby miało zagrozić utracie zaufania pacjenta do lekarza.

Przyczyny stosowania tych metod były rozmaite. Około połowa medyków robiła to ze względu na ich możliwy efekt psychologiczny, ok. 45 proc. ze względu na to, że pacjent domagał się terapii, 35 proc. stosowała je w przypadku bliżej nieokreślonych dolegliwości u pacjenta, a 32 proc., by go uspokoić.

Około połowa stosujących „czyste” placebo lub terapię o nieudowodnionej skuteczności mówiła pacjentom, że to pomogło wielu innym chorym, 20-25 proc. twierdziła, że metoda ta promuje proces samouzdrawiania, a ok. 10 proc. przyznało, że było to placebo.

Zdaniem autorów pracy rodzi to problem etyczny odnośnie tego, jak lekarz POZ ma realizować ideę świadomej zgody pacjenta na terapię w przypadku placebo.

Naukowcy podkreślają zarazem, że placebo nie zawsze jest złym wyborem terapeutycznym. „Efekt placebo” może być czasem zaskakująco silny, np. w przypadku leczenia bólu, który jest doznaniem bardzo subiektywnym. U pacjentów cierpiących na przewlekły ból związany ze zwyrodnieniem stawów stosuje się najczęściej niesteroidowe leki przeciwzapalne, które mają jednak działania niepożądane i nie zawsze skutkują. Zastosowanie w tej grupie placebo nie powinno być więc uważane za nieetyczne.

Prezes Królewskiego Collegium Lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej (Royal College of GPs) dr Clare Gerada podkreśliła w rozmowie z BBC, że placebo ma swoje miejsce w medycynie. Jego stosowanie jest akceptowalne dopóty, dopóki nie szkodzi pacjentowi i nie jest kosztowne.

„Wielu lekarzy stosuje placebo i może ono pomagać chorym” – powiedziała dr Gerada. Jej zdaniem placebo można porównać do pocieszającego cmoknięcia w policzek osoby, która się przewróciła.

„Istnieje jednak ryzyko. Nie wszystkie rodzaje placebo, które były uwzględnione w tym badaniu są obojętne. Na przykład, jeśli zażywasz za dużo witamin, to mogą one zaszkodzić” – tłumaczy specjalistka.

Podobnie jest z przepisywaniem antybiotyków na infekcje wirusowe. Jak wiadomo, jest to terapia nieskuteczna, a w dodatku może sprzyjać powstawaniu szczepów bakterii opornych na antybiotyki.

„Zbywanie pacjenta przy pomocy nieskutecznych terapii jest nie do zaakceptowania” – ocenia dr Gerada. Co innego, gdy lekarz powie choremu, że dokładnie nie wie, co mu dolega, a ta terapia może pomóc.

Już przeprowadzona w 2009 r. analiza badań wśród lekarzy POZ w 12 krajach wykazała, że placebo jest szeroko stosowane w tej grupie medyków. Od 17 do 80 proc. z nich zastosowało „czyste” placebo przynajmniej raz w swojej praktyce, a 54-57 proc. użyło metody o niepotwierdzonej skuteczności. Z najnowszych niemieckich badań wynika, że w ostatnim roku swojej praktyki postąpiło tak odpowiednio 45 proc. i 76 proc. lekarzy POZ.

Autorzy najnowszej pracy uważają, że najwyższy czas, by podjąć badania, które pomogą zracjonalizować stosowanie placebo w praktyce medycznej. Ich celem powinna być ocena, czy korzyści z jego podawania przewyższają szkody, jakie są koszty takiej terapii i czy pacjenci oraz lekarze uważają tę metodę za możliwą do zaakceptowania pod względem etycznym.

PODCASTY I GALERIE