
,,W obliczu nowych problemów z imigrantami, nie powinniśmy zapominać o prawach autochtonicznych mniejszościach narodowych Europy. Do takich mniejszości zalicza się właśnie mniejszość polska na Litwie, która zamieszkuje te ziemie od 700 lat. Niestety, prawa miejscowych Polaków są wciąż ograniczane” – w swoim przemówieniu mówił Tomaszewski oraz przypomniał europosłom o unieważnieniu przed pięcioma laty Ustawy o mniejszościach narodowych.
Europoseł odniósł się również do obecnej sytuacji szkół polskich na Litwie. ,,Dzisiaj są ograniczane prawa szkół mniejszości narodowych, które są zamykane. Broniąc swoich praw rodzice i uczniowie, 2 września zorganizowali strajk, w którym udział wzięło 90 proc. polskich szkół. Niestety, zamiast dialogu, przedstawiciele rządu straszyli strajkujących grzywną w wysokości 500 euro. Zastraszanie protestujących komunistycznymi metodami jest niedopuszczalne w Unii Europejskiej. Apeluję do Parlamentu Europejskiego, by obronił uczniów szkół mniejszości narodowych oraz rodziców w mojej ojczyźnie” – podkreślił Tomaszewski w swoim pierwszym ustnym wystąpieniu br.