
„Oczywiste, że różne komisje, w tym Komisja Języka Litewskiego, wyrażają swoje zdanie. Swoje zdanie wyrażą także organizacje społeczne, inne zainteresowane grupy, toteż tych opinii może być nawet sto, jest jednak program rządowy i będzie on realizowany” – powiedział w poniedziałek po posiedzeniu koalicji rządzącej Waldemar Tomaszewski.
Jego zdaniem krytyczna opinia komisji nie przeszkodzi w przyjęciu Ustawy o mniejszościach narodowych.
Państwowa Komisja Języka Litewskiego nie popiera propozycji wprowadzenia dwujęzycznych tabliczek z nazwami ulic oraz zezwolenia na porozumiewanie się w języku polskim w samorządach, w których Polacy stanowią co najmniej czwartą część mieszkańców.
Zdaniem komisji projekt Ustawy o mniejszościach narodowych, przygotowany przez grupę roboczą pod kierownictwem wiceministra kultury z ramienia AWPL Edwarda Trusewicza praktycznie zalegalizowałby dwujęzyczność, a to byłoby sprzeczne z konstytucją.
“Żądanie, by mniejszości narodowe miały prawo porozumiewać się w urzędach w języku ojczystym oznacza, że pracownicy samorządów musieliby znać nie tylko język państwowy, lecz także jeden lub kilka języków mniejszości” – czytamy we wnioskach komisji, które są ogłoszone w Internecie.
Komisja Języka Litewskiego ostrzega także, że dwujęzyczne tabliczki mogłyby zakłócać pracę policji, pogotowia i służb ratunkowych.