
Rząd Litwy zaaprobował propozycję nadania nazwy „Szlak Bałtycki” magistrali prowadzącej od Wilna do granicy z Łotwą. W planach są rozmowy z Łotyszami i Estończykami, by na terenie tamtych państw w podobny sposób upamiętniono zorganizowaną przed 30 laty akcję protestu przeciwko ówczesnej sytuacji politycznej krajów bałtyckich wchodzących w skład Związku Radzieckiego.
Z inicjatywą upamiętnienia w taki sposób akcji Szlaku Bałtyckiego wystąpiła sejmowa Komisja ds. Walk o Wolność i Pamięci Historycznej. Ministerstwo Komunikacji Litwy poparło zgłoszoną propozycję, a na środowym posiedzeniu zaaprobował ją też rząd.
„Poprzez nadanie drogom nazwy „Szlak Bałtycki” w sposób znaczący upamiętnimy tak ważne i wyjątkowe wydarzenie w historii Litwy” – powiedział podczas posiedzenia rządu minister komunikacji Jarosław Narkiewicz.
Jarosław Narkiewicz zapowiedział też, że już w najbliższą sobotę ma zamiar omówić tą kwestię z ministrem komunikacji Łotwy.
23 sierpnia 1989 roku w akcji Szlaku Bałtyckiego, żywy łańcuch od Wilna do Tallinna utworzyło około 2 mln osób, w tym – około 1 mln mieszkańców Litwy. Akcja ta była świadectwem dążenia Litwy, Łotwy i Estonii do przerwania sowieckiej okupacji i odzyskania niepodległości.