Czworo sygnatariuszy: Ustawa o mniejszościach narodowych naruszy integralność terytorialną Litwy

Projekt Ustawy o mniejszościach narodowych, przygotowany przez grupę roboczą pod kierownictwem wiceministra kultury z ramienia AWPL Edwarda Trusewicza stanowi zagrożenie dla integralności terytorialnej Litwy – uważa czworo sygnatariuszy Aktu Niepodległości Litwy.

BNS
Czworo sygnatariuszy: Ustawa o mniejszościach narodowych naruszy integralność terytorialną Litwy

Fot. Ewelina Mokrzecka

„Projekt, który jest przygotowany, wzbudza wielkie obawy, wielki niepokój i troskę, jeśli chodzi o intergralność terytorialną Litwy” – powiedziała dzisiaj w Sejmie sygnatariuszka aktu 11 marca Irena Andrukaitienė.
Wspólnie z Audriusem Rudysem, Egidijusem Bičkauskasem ir Kazimierasem Uoką zgłosiła ona swoje obawy przewodniczącej sejmu Lorecie Graužinienė.

„Procesy, które odbywają się obecnie, wzbudzają duży niepokój. Jest bolesne i przykre, że w ciągu tych 20 lat niepodległości widocznie za mało posunęliśmy się do przodu w kwestiach integracji, mam na myśli region Litwy Wschodniej i mniejszości narodowe. Czeka tu jeszcze duża praca” – mówiła I.Andrukaitienė.

Zdaniem A. Rudysa projekt Ustawy o mniejszościach narodowych jest stworzony, „by zalegalizować i wzmocnić odseparowanie się Litwy Wschodniej od reszty kraju”.

Według sygnatariuszy taka ustawa, gdyby została przyjęta, znacznie utrudni konsolidację społeczeństwa litewskiego.
„Chcieliśmy zwrócić uwagę przewodniczącej sejmu, a jednocześnie przewodniczącej jednej z największych partii współrządzących na niebezpieczeństwa, które mogą wyniknąć z przyjęcia takiej ustawy” – powiedział A. Rudys.

Grupa robocza kierowana przez wiceministra oświaty Edwarda Trusewicza przygotowała projekt Ustawy o mniejszościach narodowych, zgodnie z którym „w samorządzie, w którym mniejszość narodowa stanowi nie mniej niż 25 proc. ogółu mieszkańców, w kontaktach z subiektami administracji samorządowej osoba należąca do mniejszości narodowej ma prawo do używania języka danej mniejszości”. Projekt przewiduje także, że w takich miejscowościach nazwy ulic, instytucji państwowych i znaki topograficzne mogą być pisane w dwóch językach: państwowym oraz języku danej mniejszości narodowej.

Obecnie Polacy stanowią ponad 25 proc. mieszkańców w rejonach wileńskim, solecznickim, święciańskim i trockim, Rosjanie – w Wisagini.

PODCASTY I GALERIE