Strajkujący kierowcy wysunęli nowe żądanie – podwyższenia płac o kolejne 9%

Mer Wilna Remigijus Šimašius mówi, że związek zawodowy kierowców transportu publicznego nie chce zaprzestania strajku i wystąpił z nowym żądaniem.

BNS
Strajkujący kierowcy wysunęli nowe żądanie – podwyższenia płac o kolejne 9%

fot. BNS/ Paulius Peleckis

„(…) mamy do czynienia z sytuacją paradoksalną. Wszystkie warunki umowy zbiorowej zostały wynegocjowane i ujednolicone, znacznie poprawiły się warunki pracy kierowców. Podpisy na umowie można będzie złożyć dziś wieczorem. Związek nie chce jednak przerwać strajku. Dlaczego?” – ogłosił mer na swoim koncie na Facebooku po poniedziałkowych negocjacjach.

Według niego w weekend przedstawiciele związku domagali się wypłaty strajkującym pracownikom połowy pensji, w poniedziałek odmówili się tego żądania, ale podnieśli nowe – domagają się podwyższenia płacy kierowcy o kolejne 9%.

Mer uważa, że nie ma powodu, aby podwyższyć wynagrodzenie o kolejne 9%, poza tym byłoby to obciążenie finansowe nie do udźwignięcia dla spółki transportu publicznego.

„Komunikacja miejska w mieście jest potrzebą podstawową, ale nie jedyną, nie chcemy też podnosić cen biletów” – zapewnia R. Šimašius.

Związek zawodowy od dwóch tygodni protestuje w sprawie lepszych warunków pracy, dążąc do zawarcia umowy zbiorowej ze spółką.

PODCASTY I GALERIE