Sprzątanie Zułowa zakończone: Zakwitło tysiąc biało-czerwonych kwiatów

W niedzielę w Zułowie, miejscu narodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego, pracowali Polacy z Wileńszczyzny, którzy w czynie społecznym skrzyknęli się na Facebooku w celu uporządkowania zaniedbanego terenu. Głównym zadaniem było uporządkowanie dużej rabaty z kwiatami. Zasadzono na niej tysiąc biało-czerwonych kwiatów, które ufundowało Radio Znad Wilii. Co prawda, teren Zułowa, jeszcze przed tygodniem zarośnięty i zaniedbany, był już uporządkowany - wcześniej pracowali tu harcerze oraz członkowie ZPL. Impulsem do akcji społecznych stało się oświadczenie opublikowane na łamach "Naszej Gazety", w której napisano między innymi: " „Ostatnio podejmowane czynności szkalowania i izolowania Zarządu Głównego ZPL od podejmowania decyzji i działań, czynią dalsze kontynuowanie prac i realizowanie planów w Zułowie praktycznie niemożliwymi. Nie są realizowane również zaplanowane inicjatywy dla uczczenia 100-lecia odzyskania niepodległości, z którym to miejsce ma szczególną więź. W takiej sytuacji biało-czerwone flagi – symbolizujące jubileuszowy rok – zostały ściągnięte z masztów”. „Teraz lato, trawa rośnie, musiałbym organizować jakąś młodzież do porządkowania. Pomyślałem, że ten, kto zawiezie wieniec, niech trochę uporządkuje. Bo to nie tylko nasza sprawa. Oczywiście, jak wszystko jest dobrze, to dobrze. Jak nie bardzo, to wtedy my jesteśmy winni” – ubolewał w wywiadzie dla mediów prezes ZPL Michał Mackiewicz. Po burzliwej reakcji społeczności polskiej na Wileńszczyźnie, krytyce z Polski oraz po pojawieniu się wolontariuszy chętnych do sprzątania terenu, członkowie ZPL najwyraźniej jednak zmienili zdanie.

zw.lt
Sprzątanie Zułowa zakończone: Zakwitło tysiąc biało-czerwonych kwiatów

Fot. Mirosław Juchniewicz

PODCASTY I GALERIE