W sondażu wzięło udział 400 szefów spółek z Kowna, Wilna i innych miast kraju.
„Badanie wykazało, że stereotypy o dużych miastach są żywotne także w biznesie. Mimo że większość ankietowanych biznesmenów przy wyborze partnerów stawia na ich profesjonalizm, rekomendacje i warunki finansowe, rozważając jednak możliwości nowego biznesu, priorytety układają nieco inaczej” – komentuje Marius Baltrušaitis, kierownik projektow spółki badań opinii publicznej FACTUS.
Zdaniem większości respondentów w Wilnie wre życie kulturalne (86,6 proc,), wilnianie mają bardziej liberalny światopogląd (80,7 proc.), Wilno jest stolicą handlu i rozrywki (68,3 proc.), stolica jednak dusi się w korkach (80,4 proc.).
Poproszeni o nadanie miastu ludzkich cech, ankietowani określili Wilno jako nowoczesne (50 proc.), innowacyjne (43,6 proc.), kosmopolityczne (42,6 proc.), przebojowe (42,3 proc.) i zarozumiałe (51,7 proc.).
66,1 proc. uczestników badania wskazało, że w Wilnie środowisko biznesu jest bardziej przyjazne niż w Kownie, 42,3 proc. jest zdania, że panuje tu większa kultura biznesowa. Szefowie spółek najczęściej wskazywali Wilno jako dobre miejsce na działalność handlową (86 proc.) i usługową (68,5 proc.).