Obecnie na portalu Służby Zatrudnienia znajduje się 540 ofert pracy dla specjalistów ds. edukacji. Kilka tygodni temu zapotrzebowanie było o 100 mniejsze. Na początku sierpnia ubiegłego roku ofert pracy było tylko 486.
Aktualnie poszukiwani są głównie nauczyciele kształcenia podstawowego i średniego – 202 osoby, nauczyciele wczesnoszkolni – 53, pedagodzy przedszkolni – 83, nauczyciele dla uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych – 79, a także inne oferty pracy dla nauczycieli zawodowych, nauczycieli edukacji pozaszkolnej.
Porównując do statystyki z ubiegłego roku, liczba ofert pracy dla nauczycieli kształcenia podstawowego i średniego wzrosła, podczas gdy oferty dla pedagogów przedszkolnych zmniejszyły się.
„Podobnie jak w poprzednich latach, zapotrzebowanie na nauczycieli kluczowych przedmiotów w szkołach nie maleje. Na rynku pedagogicznym obserwujemy wyraźny rozjazd zawodowy i terytorialny: w ofercie pracy jest nadmiar nauczycieli muzyki i sportu, podczas gdy w popycie dominują specjaliści nauk ścisłych i językowych. Szkoły w stolicy i mieście portowym mają szczególny niedobór nauczycieli kluczowych przedmiotów” – powiedziała Giedrė Sinkevičė, zastępca dyrektora Służby Zatrudnienia.
Na początku sierpnia w Służbie Pracy zarejestrowanych było najwięcej – 665 nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjów. Jedna trzecia z nich chciałaby podjąć pracę jako nauczyciel wychowania fizycznego (85), plastyki (68) i muzyki (71). 99 chciałoby pracować jako nauczyciele języka angielskiego, a 46 historii.
O pracę jako nauczyciel kształcenia podstawowego obecnie stara się 202 osoby, a jako nauczyciel przedszkolny – 331, głównie w Wilnie i Kownie.