
Po nocnych opadach śniegu i wahaniach temperatury drogi w Wilnie zamieniły się w lodowisko. Autobusy nie mogą wjechać pod górkę, pojazdy pouszają się żółwim tempem.

Śliska nawierzchnia jezdni plus brak ostrożności, mogą być tragiczne w skutkach.
Kierowcy są proszeni o ostrożność, wybranie bezpiecznej prędkości zamiast maksymalnej dozwolonej i unikanie gwałtownych manewrów.