Kwestia ta miała zostać rozwiązana w połowie czerwca, ale spotkanie zostało przerwane, gdy opozycja odmówiła dalszych negocjacji.
„Nierozstrzygnięte kwestie zostały przełożone na kolejne posiedzenie Rady, które odbędzie się w przyszłą środę” – powiedział Gabrielius Grubinskas, rzecznik prasowy stołecznego samorządu.
Jedną z nich jest nazwa placu P. Cvirka. Na spotkaniu radni zadecydują na razie tylko o jej usunięciu. Nowa nazwa zostanie zaproponowana po opracowaniu koncepcji odnowienia tego miejsca, w jaki sposób plac połączy się ze Górą Bouffalową i placem Reformatów.
Na początku stycznia Komisja ds. Desowietyzacji, która ocenia publiczne znaki i symbole pozostałe po czasach sowieckich, zdecydowała, że plac Cvirki promuje reżim totalitarny i powinien zostać przemianowany.
Specjalna komisja ekspertów uznała, że Cvirka był aktywnym uczestnikiem farsy wyborczej zorganizowanej przez władze okupacyjne, członkiem Litewskiej Partii Komunistycznej, posłem do Sejmu Ludowego wybranym na podstawie sfałszowanych wyników wyborów oraz sekretarzem jego Prezydium (czerwiec-lipiec 1940 r.).
Od 1940 r., wspierał okupację sowiecką, gloryfikował rząd sowiecki, armię i jej przywódcę Józefa Stalina i pozostał członkiem Prezydium Rady Najwyższej Związku Radzieckiego aż do śmierci w 1947 roku. Oprócz obowiązków politycznych był także przewodniczącym Związku Pisarzy Litewskich w latach 1945-1947.
Zakaz propagowania reżimów totalitarnych i autorytarnych oraz ich ideologii obowiązuje na Litwie od maja ubiegłego roku. Wymaga on usunięcia symboli totalitaryzmu i autorytaryzmu z przestrzeni publicznej, takich jak pomniki, nazwy ulic, placów i innych obiektów publicznych oraz inne symbole.
Pomnik Cvirki został usunięty w 2021 r. decyzją stołecznego samorządu.
