Šakalienė: Któż jest nam bliższy niż nasi sąsiedzi-Polacy?

Nausėda zmienił swoje stanowisko w sprawie niektórych kwestii socjalnych. Mam więc dużą nadzieję, że jego wcześniejsze kategoryczne stanowisko np. w sprawie pisowni polskich imion i nazwisk również ulegnie zmianie" - uważa Dovilė Šakalienė, posłanka na Sejm RL, która była gościem radiowego „Dnia na dwa głosy".

zw.lt
Šakalienė: Któż jest nam bliższy niż nasi sąsiedzi-Polacy?

Fot. zw.lt

Litewscy politycy od kilku miesięcy pracują nad projektem porozumienia narodowego w sprawie zmian w systemie oświaty. Jednym z kluczowych priorytetów tego porozumienia ma być zwiększenie wydatków budżetowych na oświatę do 6 proc. PKB w roku 2030. Dovilė Šakalienė jest aktywną uczestniczką tego procesu.

„Socjaldemokraci rzeczywiście uczestniczą w przygotowaniu tego porozumienia, którego inicjatorka jest prof. Vilija Targamadze, była szefowa Rady ds. Oświaty. Jesteśmy jednymi z najaktywniejszych uczestników tego procesu i dołączyliśmy do niego jako jedni z pierwszych. Z dużych partii parlamentarnych jesteśmy niestety jedyni, którzy uczestniczą. „Chłopi” oficjalnie w pracach nad porozumienie nie uczestniczą. Poszczególni posłowie tej partii składają propozycje na własny rachunek. Konserwatyści wstrzymali swój udział w przygotowaniu projektu, gdyż liczą na udział w porozumieniu, które ma zainicjować Gitanas Nausėda. Jednak wciągu tych kilku miesięcy udało się zrobić naprawdę sporo” – mówi Šakalienė.

Posłanka Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej była też współautorką projektu Ustawy o mniejszościach narodowych, który socjaldemokraci złożyli pod obrady litewskiego parlamentu 15 lutego 2018 roku, w przeddzień wizyty na Litwie prezydenta RP Andrzeja Dudy. Jaki jest los tego projektu?

„Niestety w tej dziedzinie wciąż jeszcze brakuje politycznego porozumienia (…) dziś nie ma szans na to, żeby nasz projekt został uchwalony w obecnym kształcie. A jeśli zostanie odrzucony – przedstawienie go raz jeszcze będzie niezwykle trudne. Dlatego rozmawiamy z innymi ugrupowaniami politycznymi oraz między sobą. Być może wprowadzimy do projektu pewne zmiany, żeby niektóre kwestie były bardziej klarowne lub do przyjęcia dla szerszych mas poselskich. (..) Prezydent Gitanas Nausėda obiecał porozumienie i zgodę, więc chciałabym zobaczyć i z jego strony inicjatywę w tej dziedzinie. Bo któż jest nam bliższy niż nasi sąsiedzi-Polacy? Sąsiedzi, którzy są dla nas tak ważni także ze względów strategicznych, ze względu na bezpieczeństwo? Nausėda zmienił swoje stanowisko w sprawie niektórych kwestii socjalnych. Jako bankowiec mówił inaczej a teraz jest dużo bardziej prospołeczny. Mam więc dużą nadzieję, że jego wcześniejsze kategoryczne stanowisko np. w sprawie pisowni polskich imion i nazwisk, również ulegnie zmianie na lepsze” – powiedziała Dovilė Šakalienė.

PODCASTY I GALERIE