Pielgrzymka pójdzie tradycyjną trasą z Ejszyszek przez Soleczniki, Turgiele, Rudomino. Pierwszego dnia pielgrzymi mają do pokonania około 30 kilometrów. W czwartek, 6 lipca, przybędzie do Wilna, do Ostrej Bramy.
Motto tegorocznej pielgrzymki brzmi „Krew męczenników – nasieniem chrześcijan”.
„Motto tegorocznej pielgrzymki wiąże się z dawaniem świadectwa – wiary, dobrych uczynków. W dzisiejszym świecie brakuje chrześcijańskiej praktyki, brakuje odwagi dania wiary świadectwu, dlatego właśnie tego się uczymy. Mówimy o nauczaniu biblijnym, męczennikach, ale też dajemy świadectwo przez to, co wznosi kościół, Pismo Święte i tradycje” – mówi jeden z organizatorów XXVII Pielgrzymki Ejszyszki – Ostra Brama, ks. Wiktor Kudriaszow.
„Jesteśmy przed Solecznikami, jest nas teraz ok. 150 ludzi. W trakcie pielgrzymki, szczególnie 6 lipca, dołączy do nas jeszcze więcej wiernych. Oczekujemy, że ogółem w pielgrzymce weźmie udział ok. 300 osób„ – ocenia duchowny.
„Celem pielgrzymki jest uwielbianie, szukanie i poznawanie Boga oraz jego woli w naszym życiu. Modlitwa, bycie razem, rekolekcje w drodze i dojście do Ostrej Bramy – Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Wilnie. Idąc do Matki Bożej, oddamy się w ręce Maryi, Pana Boga” – podkreśla ks. W. Kudriaszow.
Inicjator i organizator pierwszej pielgrzymki, ks. Józef Aszkiełowicz mówił przed laty w rozmowie z Radiem Znad Wilii, że wówczas z ś.p. ks. Mirosławem Balcewiczem nie przypuszczali, że pielgrzymka przetrwa tak wiele lat i będzie przyciągała coraz nowe osoby.
„Wówczas wszystko robiliśmy „na dziko”, bez żadnej organizacji – była to pierwsza pielgrzymka po kilkudziesięcioletniej przerwie, po czasach radzieckich” – wspominał kapłan. Ksiądz Aszkiełowicz uważa, że pielgrzymka jest sposobem na wychowanie młodych ludzi.
„Idziemy i nas wszystkich jednoczy wspólny cel, idziemy, żeby uświęcać się, łączyć się z Jezusem, z Maryją, a Bóg nam błogosławi. Z tej młodzieży wyrastają wartościowi ludzie, powstaje dużo powołań do kapłaństwa, do małżeństwa” – podkreślał duchowny.