
„Jestem bardzo zdziwiona, bo podczas ubiegłej kadencji przez 4 lata razem pracowaliśmy w samorządzie z politykami Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Nie widzę tutaj żadnej logiki, ponieważ Polacy mieli wicedyrektora administracji i wicemera, którzy byli odpowiedzialni za oświatę. Moim zdaniem mogli bez większych problemów dostosować się do wymogów Ustawy o oświacie i uporządkować sieć szkół. Chodzi mi nie tylko o szkoły mniejszości narodowych, ale o wszystkie” – podkreśliła polityk.
„My przedstawiciele rosyjskich organizacji społecznych nie popieramy wiecu. (…) Naszym zdaniem, jeśli są problemy, to najlepszą formą ich rozwiązania jest dialog, a nie więc. Dlatego nie będziemy tego tolerowali” – dodała Gorszkowa.
Zgodnie z nowelizacją Ustawy o oświacie od 1 września 2015 r. na Litwie przestaną istnieć szkoły średnie, które zostaną przekształcone w szkoły początkowe (1-4 klasy), progimnazja (1-8 klasy), szkoły podstawowe (1-10 klasy) oraz gimnazja (9-12 klasy). Szkoły średnie, które chcą zostać gimnazjami muszą przejść proces akredytacji.
Takie polskie szkoły, jak Szkoła Średnia im. Wł. Syrokomli, Szkoła Średnia im. Szymona Konarskiego, Szkoła Średnia im. Joachima Lelewela oraz Szkoła Średnia w Lazdynai mogą nie przejść procesu akredytacji.
Olga Gorszkowa trafiła do Rady miasta Wilna w 2011 r. z listy Bloku Waldemara Tomaszewskiego, ale wkrótce po wyborach opuściła frakcję.