
43-letni lider opozycji i jego towarzysze latem organizowali protesty w Mokswie, kiedy tysiące ludzi wyszły na ulice żądając sprawiedliwych wyborów.
W sierpniu rosyjscy śledczy rozpoczęli dochodzenie w sprawie prania pieniędzy z fundacji Nawalnego, która zbiera datki od społeczeństwa. Fundacja jest oskarżana o przyjmowanie środków z nielegalnych źródeł.
W tym miesiącu fundacja Nawalnego została wciągnięta na listę „agentów zagranicznych”, w domu opozycjonisty wielokrotnie przeprowadzano przeszukania.