
Wileńscy przewodnicy są poważnie zaniepokojeni brakiem pracy, właściciele lokali gastronomicznych na Starówce wspominają hojnych klientów i duże napiwki, wymienia portal. Brak Rosjan w pewnym sensie zrekompensowali turyści z Zachodu, którzy jednak nie są rozrzutni. Wleńskie Centrum Informacji Turystycznej podaje, że liczba turystów z Rosji w pierwszym półroczu zmniejszyła się o 30 proc. W lipcu-sierpniu spadek może stanowić 50 proc.
Ponadto Litwę szerokim łukiem zaczęli omijać także Amerykanie i Niemcy. Co odstrasza? Działania Rosji na Ukrainie, sankcje zachodu wobec Rosji, czy wypowiedzi naszych antyrosyjsko nastawionych polityków? Eksperci ds. turystyki przypuszczają, że wszystko w jednym.