– Żyjemy w państwie demokratycznym i każda grupa interesu ma prawo bronić swoich interesów. Rolnicy robią to samo. Naprawdę już teraz zrobiono dla nich wiele wyjątków, zwłaszcza dla małych i średnich gospodarstw – powiedział Skvernelis w środę na antenie Žinių radijas.
Jego zdaniem żądania rolników dotyczące podatku dochodowego od osób fizycznych (GPM) prowadziłyby do nierówności systemowej:
– Gdybyśmy mieli realizować ich postulaty, to trzeba by tworzyć oddzielne systemy podatkowe: jeden dla rolników, drugi dla lekarzy, trzeci dla nauczycieli, czwarty dla przedsiębiorców, piąty dla dziennikarzy, szósty dla policjantów, siódmy dla polityków… – dodaje.
Jak zaznaczył, proponowana reforma zakłada opodatkowanie dochodów niezależnie od rodzaju działalności, natomiast w przypadku rolników uwzględniono ryzyko związane z warunkami pogodowymi – możliwe są więc ulgi w składkach ubezpieczeniowych.
– Jeśli rok będzie słabszy, zbiory mniejsze, to i dochody będą mniejsze… a co za tym idzie – również podatki – podkreślił przewodniczący Sejmu.
Protest organizowany przez Litewskie Stowarzyszenie Producentów Zbóż, Związek Rolników oraz Radę Rolniczą ma zgromadzić około 500 uczestników. Przed Sejmem ma przyjechać także około 100 traktorów.
Rolnicy sprzeciwiają się zmianom nie tylko w podatku GPM, ale także w ustawach dotyczących ubezpieczeń społecznych (VSD) oraz opodatkowaniu dróg. Domagają się m.in. aby podatek dochodowy był naliczany na podstawie średnich dochodów z ostatnich trzech lat – ze względu na znaczne wahania przychodów wynikające z warunków klimatycznych i zmian rynkowych.
Z kolei Litewski Związek Młodych Rolników i Młodzieży ogłosił w środę, że nie popiera zapowiadanego protestu i nie weźmie w nim udziału.
Sejm po pierwszym czytaniu poparł propozycję rządu dotyczącą wprowadzenia trzeciego progu podatku dochodowego. Oprócz obecnych stawek 20 i 32 proc., miałby się pojawić pośredni próg w wysokości 25 proc.
Zgodnie z projektem:
- dochody do 36 średnich wynagrodzeń krajowych (VDU) (około 84 100 euro brutto rocznie) – byłyby opodatkowane stawką 20 proc.,
- dochody od 36 do 60 VDU (około 140 200 euro) – stawką 25 proc.,
- dochody przekraczające 60 VDU – stawką 32 proc.
Natomiast członkowie sejmowego Komitetu Spraw Wsi Kęstutis Mažeika, Matas Skamarakas i Vytautas Jucius zaproponowali, aby rolnicy płacili podatek GPM w wysokości:
- 15 proc. od dochodów do 60 VDU
- oraz 20 proc. od nadwyżki ponad ten próg.
