Rockowa Konopnicka i melodyjny metal

Kanonizacja Jana Pawła II nie ominęła również poetyckiego koncertu „Wiosno, ach ty!”, który odbył się wczoraj w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Organizatorzy i prowadzący na początku przeczytali wiersz Jana Pawła II.

Antoni Radczenko
Rockowa Konopnicka i melodyjny metal

Fot. Antoni Radczenko

„Dzisiejszy koncert dedykujemy nie tylko wiośnie, ale również błogosławionemu Janowi Pawłowowi II” – oznajmili ze sceny organizatorzy.

Koncert „Wiosno, ach to ty!”, który organizuje grupa poetycka „Nowa Awangarda Wileńska”, odbył się po raz trzeci.

„Dziś obok czytanych wierszy będzie rozbrzmiewała pełna wiosennej energii muzyka. Usłyszycie tę najpiękniejszą formę wyrażania uczuć w stylach jazz, blues, soul, lekki rock i wiele, wiele innych” – zapewnili organizatorzy.

Faktycznie tak było – gitarowo, popowo oraz sentymentalnie. Wykonawcy zaśpiewali publiczności piosenki własne i cudze. Co do tych ostatnich mam pewne wątpliwości, bo znane polskie lub światowe przeboje, nawet bardzo dobrze wykonane, bardziej pasują do przeglądów piosenkarskich, niż do imprezy, która kojarzy się z poezją śpiewaną. Na koncercie również wystąpili Tomasz Pieczuro, Justyna Stankiewicz, Kinga Gulbicka oraz Ryszard Bryżys.

Młodzi wileńscy poeci zaprezentowali publiczności wiersze swych starszych kolegów: Aleksandra Śnieżko, Aleksandra Sokołowskiego, Apolonii Skakowskiej, Aliny Lassoty oraz Teresy Markiewicz. Później żeńska część ,,Nowej Awangardy Wileńskiej’’ zaprezentowała własną twórczość, ponieważ męska część wyjechała „na Erasmus do Hiszpanii, Portugalii i Polski szukać natchnienia”.

Swoje wiersze przeczytała młoda wileńska poetka Faustyna Zawalska, której starsza siostra Joanna zaśpiewała kilka piosenek.

Do najbardziej udanych występów wczorajszej imprezy można zaliczyć wyjście dwóch zespołów. Zespół Cantate, którego brzmienie przypomina trochę polski rock z lat 60-tych, wykonał piosenki do wierszy Marii Konopnickiej.

Natomiast szczególne podziękowania należą się organizatorom za zaproszenie zespołu Berserker. Zespół na co dzień gra melodyjny metal. Specjalnie na tą okazję kapela złagodziła swą muzykę, chociaż dla większości siedzących na sali i tak brzmiała zbyt głośno. Trzon zespołu stanowią miejscowi Polacy. Kapela wykonała kilka własnych piosenek po angielsku i polsku.

PODCASTY I GALERIE