Przewodnicząca Sejmu: instytucje muszą odpowiedzieć na pytania ws. zamówień na szczyt NATO

Instytucje muszą odpowiadzieć na pytania dotyczące zamówień na lipcowy szczyt NATO w Wilnie, aby nikt nie miał wątpliwości co do przejrzystości – mówi przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen.

BNS
Przewodnicząca Sejmu: instytucje muszą odpowiedzieć na pytania ws. zamówień na szczyt NATO

fot. BNS/ Paulius Peleckis

„Wszystkie instytucje, które uczestniczą w tym procesie, muszą odpowiedzieć na wszystkie pojawiające się pytania, aby nie było wątpliwości co do przejrzystości procesu” – powiedziała w czwartek dziennikarzom w Sejmie V. Čmilytė-Nielsen.

Podkreśliła, że ​​szczyt NATO, który odbędzie się w lipcu w Wilnie, to „nie tylko wydarzenie roku, wydarzenie dekady i nie tylko na Litwie, a na całym świecie”. Przewodnicząca Sejmu twierdzi, że „nie chciałaby, aby żadne historie przyćmiły to wydarzenie”.

Wraz ze zbliżaniem się szczytu NATO w Wilnie w przestrzeni publicznej wywiązała się dyskusja dotycząca niezapowiedzianych cen usług zakupionych na to wydarzenie w drodze negocjacji.

BNS poinformował już, że uczestnicy rynku wątpią, czy państwowe centrum Litexpo w przejrzysty sposób kupuje usługi łączności i sprzęt niezbędny na szczyt NATO w Wilnie – zdecydowano, że zostanie on zakupiony od firmy telekomunikacyjnej Telia Lietuva za prawie 3 mln EUR.

W poniedziałek publicysta Andrius Tapinas na podstawie publikacji portalu TV3 zdziwił się cenami zakupu wskazanych usług, twierdząc, że „wydają się kosmiczne”.

„Firma Up Records, która ma roczny dochód 120 tys. EUR i poniosła stratę 50 tys. EUR w 2021 roku, na szczyt NATO wypożycza sprzęt audio za 553 tys. EUR. Konstrukcje wynajmuje za 630 tys. EUR firma Topaz, której roczny dochód wynosi 409 tys. EUR” – napisał na swoim Facebooku.

W toku debaty nad cenami usług zakupionych na szczyt NATO Urząd Zamówień Publicznych stwierdził, że nadal istnieje większe ryzyko płacenia więcej w przetargu realizowanym w drodze zamkniętych negocjacji, ale zachowane zostały warunki niezbędne do zachowania przejrzystości.

Litexpo odrzuca wątpliwości co do przejrzystości, twierdząc, że wszystkie zakupy są koordynowane z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i innymi instytucjami.

Z oświadczenia wydanego w środę przez centrum wynikało, że Litexpo zawsze przeprowadzało badanie rynku, podczas którego oceniało potencjalnych dostawców i ich zdolność do dostarczania usług, towarów przy organizowaniu zakupów w drodze zamkniętych negocjacji.

Litexpo zwraca uwagę, że wybrano metodę niezapowiedzianych negocjacji ze względu na okoliczności: porozumienie o współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w sprawie przystosowania pomieszczeń centrum i przestrzeni zewnętrznych na spotkania szefów państw NATO zostało podpisane dopiero w sierpniu ub.r., a szczegóły uzgodniono z Międzynarodowym Sekretariatem NATO dopiero pod koniec września. Dlatego według Litexpo większość zamówień musiała zostać zrealizowana w trybie pilnym i nie zostałaby zakończona na czas w ramach normalnych międzynarodowych lub uproszczonych otwartych procedur udzielania zamówień.

Według Litexpo, zabezpieczenie towarów i usług we właściwy sposób „jest niezwykle ważne, ponieważ przygotowanie musi zostać udostępnione w ściśle określonych terminach”.

Centrum Litexpo nie odniosło się jednak do zgłaszanych wątpliwości co do wyboru konkretnych dostawców i cen.

PODCASTY I GALERIE