
Przedostatni etap Rajdu Dakar ekipa Benediktas Vanagas – Sebastian Rozwadowski ma już za sobą. Po przejechaniu 481 km odcinka specjalnego ekipa ulokowała się na 25 miejscu.
“To był bardzo długi dzień, bardzo techniczny odcinek. W związku z tym, że wczoraj mieliśmy kłopoty, dziś startowaliśmy z nie najlepszej pozycji. Na szczęście nie musieliśmy jechać razem z ciężarówkami. Na początku tkwiliśmy w kurzu, mieliśmy go pełne oczy. Długi dystans do pokonania. Ponad 900 km. Nietrudno o to, by stracić koncentrację” – mówił Benediktas Vanagas.
Załoga Juknevičius – Slapšys zakończyła etap na 29 pozycji. Od lidera straciła 45 minut 43 sekund.
Pierwsze etapowe zwycięstwo wśród kierowców samochodów odniósł Fin Mikko Hirvonen. Najlepszy z Polaków, Jakub Przygoński, uplasował się na 12. pozycji, tracąc 12.45 min. Liderem pozostał dziesiąty na mecie Francuz Stephane Peterhansel, który ma ponad 40 minut przewagi nad Katarczykiem Nasserem Al-Attiyahem. Przygoński jest sklasyfikowany na 11. miejscu.
Jakub Piątek zajął 18. miejsce wśród motocyklistów na przedostatnim etapie Rajdu Dakar, z metą w Villa Carlos Paz w Argentynie. Zwyciężył Portugalczyk Helder Rodrigues, a prowadzenie utrzymał drugi na mecie Australijczyk Toby Price.
W przededniu zakończenia rajdu w Rosario Price ma bezpieczną przewagę 37.39 min nad Słowakiem Stefanem Svitko oraz o 53.10 nad Chilijczykiem Pablo Quintanillą. Piątek, który stracił do Rodrigueza 28.49, w klasyfikacji generalnej plasuje się na 20. pozycji. Motocyklista Orlen Teamu traci do Price’a ponad pięć i pół godziny.
Kierowcom ciężarówek skrócono trasę odcinka specjalnego do 267 km, gdyż obawiano się, że mogą nie zmieścić się w limicie czasu. W klasyfikacji generalnej prowadzi załoga Iveco, w składzie której jedzie Dariusz Rodewald.