
Postępowanie wszczęto jesienią 2014 roku w związku z doniesieniem, że ucziowie szkoły średiej imienia Sofii Kowalewskiej i ginazjum imienia Wasilija Kaczałowa w latach 2013-2014 wyjeżdżali obozy zmilitaryzowane do Rosji. Funkcjonariusze prokuratury przeprowadzili rewizje w szkołach.
Sprawa odbiła się szerokim echem – w Samorządzie Miasta Wilna rozpoczęto dochodzenie służbowe w celu wyjaśnienia okoliczności takich wyjazdów. Przedstawiciele Ministerstwa Oświaty i Nauki oraz Wojska Litewskiego spotykali się z dyrektorami rosyjskich szkół Litwy, informując ich o zagrożeniach wynikających z propagandy.
„Nauczyciele postanowili skorzystać z zaproszenia na bezpłatną wycieczkę do dalekiego kraju, ale nie ocenili, jaki cel przysługuje tym obozom oraz jaki jest tam stopień propagandy. O tym nie poinformowano ani kierownictwo, ani samorząd, ani rodziców” – mówił ówczesnym mer Wilna Artūras Zuokas.