
Sheryl Sandberg zamieściła na Facebooku zdjęcie swojej pra-pra-prababki Chany Bassy, krytykując politykę nowego prezydenta USA Donalda Trumpa względem imigrantów.
„Moja pra-pra-prababka Chana Bassa opuściła swój dom w Wilnie, na Litwie, uciekając przed prześladowaniem na tle religijnym. Dotarła do Ellis Island (wyspa w porcie Nowy Jork, przyp. red.) w czerwcu 1889 roku. Gdyby Chana nie wybrała się w tę trudną podróż, dzisiaj prawdopodobnie nie byłoby mnie tutaj – moja rodzina najpewniej zostałaby zniszczona w obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej” – napisała Sandberg.
Reagując na wpis mer Wilna Remigijus Šimašius zaprosił jedną z twórczyń Facebooka na Litwę.
„Czasy w Wilnie mocno się zmieniły odtąd, gdy Pani prababka opuściła stolicę Litwy. Wilno dzisiaj – to miasto otwarte i przyjazne dla ludzi różnych narodowości. Jesteśmy dumni mając taką rodaczkę, jak Pani prababka. Jestem zachwycony Pani stanowiskiem obywatelskim w kwestii polityki imigracyjnej USA i twarto je popieram. Zapraszam Panią do przybycia do Wilna i zapoznania się z historią naszego miasta i życiem Pani przodków tutaj” – napisał w liście mer.
Przed II wojną światową społeczność żydowska w Wilnie była jedna z największych w Europie – Żydzi stanowili 27,9 proc. mieszkańców miasta, około 60 tys. ludzi. Wilno słynęło jako ośrodek tradycyjnej kultury żydowskiej, działało to 110 synagog, 10 jesziw.