Przed południem dwie załogi VI zastępu Wileńskiej Straży Pożarnej wraz z dwiema łodziami ratowniczymi i sprzętem wyruszyły na poszukiwania zaginionego na Wilii. Po południu z Kowna przybył również kynolog z psem.
Na facebookowej grupie „Poszukiwania Mykolasa”, utworzonej specjalnie do poszukiwań chłopca, napisano, że w piątek poszukiwania nad brzegiem Wilii będą prowadzone według specjalnej mapy. Wyznaczone na niej trasy mieszczą się wzdłuż parku Zakret , Wilczej Łapy, a także za sklepem „Depo”, znajdującym się w pobliżu Gariūnai.
„Nie idźcie sami, bądźcie razem. Gdy coś zostaje znalezione, ekipa się rozdziela – jedni zostają przy znalezionym obiektem, a inni idą na spotkanie z funkcjonariuszami” – apelują ratownucy.
Przedstawiciel policji okręgu wileńskiego Julija Samorokovskaja powiedziała, że policja nie ma żadnych nowych informacji, a poszukiwania nadal trwają.
Mykolas Davidonis zaginął w Wilnie w sobotę. 4 lutego. O godz. 16.10 wysiadł z czwartego trolejbusu na przystanku Kražiai i poszedł w kierunku rzeki, był na przystanku Teatru Opery i Baletu.
W niedzielę przedstawiciele Czerwonego Krzyża znaleźli rzeczy chłopca pod mostem żyrmuńskim od strony Antokolu. Ustalono, że rzeczywiście była to kurtka i plecak zaginionego.
W poniedziałek ojciec zaginionego potwierdził na Facebooku, że na brzegu znaleziono etui na słuchawki Mykołasa, a wkrótce także jego słuchawki, telefon komórkowy i kartę bankową.
Osoby, które mają informację na temat zaginionego nastolatka proszone są o kontakt pod numerem alarmowym 112 lub pod numerem +37061216174.