
W ciągu sześciu miesięcy jeden poseł na Sejm może wydać maksymalnie 4,4 tys. euro na cele związane z działalnością parlamentarną. Większa część posłów wykorzystała całą przewidzianą sumę – wynika ze sprawozdania Komisji Etyki i Procedur.
Lwią część wydatków posłów AWPL stanowią koszty wynajmu, eksploatacji i remontu samochodów oraz ich ubezpieczenia. Tu rekordzistą jest Zbigniew Jedziński, który na ubezpieczenie samochodu przeznaczył w ciagu sześciu miesięcy 545,66 euro, a na jego eksploatację – 3287,66 euro. Poseł był za to oszczędny w wydatkach na artykuły biurowe i sprzęt komputerowy – wyniosły one odpowiednio 8 i 20 euro.
Posłanka Wanda Krawczonok na wynajem środka transportu przeznaczyła 2773,32 euro, na jego eksploatację zaś – 1267,40 euro. Na kwiaty i upominki polityk przeznaczyła 301,54 euro.
Józef Kwiatkowski za kwiaty i prezenty zapłacił z sejmowych środków 366,99 euro. Jako jedyny spośród kolegów z frakcji Kwiatkowski kupował książki – wydał na nie 59,09 euro. Kwiatkowski wskazał także wydatki na wynajem i utrzymanie biura poselskiego – 1714,77 euro. Z kolei Michał Mackiewicz na wynajem biura przeznaczył 1550 euro. Biura poselskie obu polityków mieszczą się w Domu Kultury Polskiej.
Jarosław Narkiewicz na wynajem samochodu przeznaczył 2361,02 euro, natomiast na jego eksploatację i remont – 1331,27 euro.
Wiceprzewodniczący sejmu wydał także 11,58 euro na usługi środków masowego przekazu.
Rekordzistą pod względem wydatków reprezentacyjnych był przewodniczący Komisji Etyki i Procedur Leonard Talmont. Na kwiaty i upominki wydał 911,36 euro, zostawiając nieco w tyle przewodniczącą frakcji AWPL-ZChR Ritę Tamašunienė, która na ten sam cel przeznaczyła 742,86 euro. Tamašunienė zapłaciła ponadto 723,78 euro za produkcję wizytówek oraz innych materiałów informacyjnych. Najwięcej z polityków polskiej partii przeznaczyła także na usługi świadczone przez media – 300 euro.