Na Litwie jest około 600 miejsc polskiej pamięci narodowej. W ciągu ośmiu najbliższych dni zostanie odwiedzonych 56. „Jest to nasz, reprezentantów państwa polskiego, obowiązek, ale też szczególne przeżycie, lekcja historii i patriotyzmu” – powiedziała PAP Irmina Szmalec, kierownik Wydziału Konsularnego i Polonii Ambasady RP w Wilnie.
W poniedziałek attaché ds. obrony płk Sławomir Pawlikowski zapalił znicze i złożył kwiaty przy pomniku powstańców listopadowych w Górnych Ponarach, upamiętniającym bitwę o Wilno, jaką stoczyły oddziały polsko-litewskie z rosyjskimi w czerwcu 1831 roku. Dyplomata oddał hołd tysiącom osób zamordowanych w lesie ponarskim w czasie II wojny światowej przez oddziały SS i kolaborującej z Niemcami litewskiej policji. Zapalono znicze na grobach żołnierzy AK w podwileńskich Skrobuciach i Piktańcach i w Kolonii Wileńskiej.
W następnych dniach dyplomaci odwiedzą miejsca polskiej pamięci narodowej rozsiane na Wileńszczyźnie, a także w Olicie, tuż przy granicy z Polską, Druskiennikach, Oranach i Kopciowie.
Akcja zakończy się 1 listopada oddaniem hołdu spoczywającym na wileńskiej Rossie polskim żołnierzom oraz marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, którego serce spoczywa na tym cmentarzu.
W akcji zapalania zniczy pracownikom ambasady polskiej w wielu przypadkach towarzyszą miejscowi Polacy, którzy na co dzień opiekują się grobami. Jest to okazja do spotkania, rozmowy, ale też oceny stanu tych miejsc.
Z inicjatywy Ambasady RP w Wilnie powstał katalog, umieszczony na stronie naszapamiec.pl, który zawiera informację o spoczywających tu polskich bohaterach.