Pogorzelcy z Czarnego Boru wciąż potrzebują wsparcia

W nocy 9 listopada 2015 r. na skutek dużego pożaru spłonął dom mieszkalny rodziny Szeszunowych w Czarnym Borze. Dzięki szybko zorganizowanej akcji pomocowej udało się już zebrać pewną kwotę, wsparcie ludzi dobrej woli jest jednak nadal potrzebne.

zw.lt
Pogorzelcy z Czarnego Boru wciąż potrzebują wsparcia

Fot. zw.lt

Z pożaru udało się uratować wszystkim siedmiu mieszkańcom domu – rodzinie z dwojgiem małoletnich dzieci, które ucierpiały od pożaru i były leczone w szpitalu oraz małżeństwo w starszym wieku z wnuczką, którym udało się uciec od ognia. Pożar pochłonął jednak cały dobytek mieszkańców domu.

W pomoc rodzinie zaangażowała się cała społeczność Czarnego Boru. Ksiądz proboszcz Jerzy Witkowski 15 listopada w kościołach Czarnego Boru i Wojdat ogłosił, że niedzielna ofiara zebrana na mszach będzie przekazana dla rodziny Szeszunowych, która ucierpiała od pożaru.

Starostwo Czarnego Boru zorganizowało zbiórkę środków pieniężnych w Czarnym Borze i Wołczunach. Wspólnota wiejska gminy Czarny Bór zorganizowała założenie specjalnego konta w imieniu Luciji Šešunovej Nr. LT764010051003577261 w Banku Dnb, na które można dokonywać przelewów. Do tej pory ogółem zebrano 3400 euro.

Z zebranych pieniędzy w najbliższym czasie rodzina planuje wykonać podstawowe prace przed okresem zimowym – wyremontować dach i zamontować okna.

„Jako że pracy jeszcze jest bardzo dużo, nadal serdecznie prosimy wszystkich ludzi dobrej woli, o wsparcie tej rodziny” – apelują mieszkańcy Czarnego Boru.

W celu uzyskania dodatkowych informacji prosimy kontaktować się z członkiem Czarnoborskiej Wspólnoty Wiejskiej Agnieszką Aszkielaniec pod telefonem +37067488975.

PODCASTY I GALERIE