
Podczas wizyty w spółce „Homanit Lietuva”, jej dyrektor generalna Inga Urbonavičiūtė oraz dyrektor produkcji zapewniali, że obecnie wyczuwalny nieprzyjemny zapach oraz zauważone cząstki nieznanego pochodzenia nie są związane z działalnością firmy. Przyznali jednak, że hałas słyszany w nocy i rano był wynikiem awarii technologicznej, która spowodowała zatrzymanie produkcji.
„To już drugi poważny incydent w tej firmie, który spowodował znaczne niedogodności dla naszych mieszkańców oraz stanowi realne zagrożenie dla ich zdrowia i środowiska. Największy niepokój budzi fakt, że firma nie rozpoczęła jeszcze działalności na pełną skalę – działa w trybie testowym, a już boryka się z tak poważnymi wyzwaniami w zakresie kontroli zanieczyszczeń” – powiedział mer rejonu wileńskiego, Robert Duchniewicz.
„Nie możemy tolerować takich powtarzających się incydentów, kiedy firma nie jest w stanie zapewnić bezpiecznego i odpowiedniego funkcjonowania. Za takie naruszenia musi zostać poniesiona odpowiedzialność i będziemy dążyć do tego, aby wszystkie odpowiedzialne instytucje podjęły najostrzejsze środki, aby to się nie powtórzyło” – dodał.

R. Duchniewicz wyraził również zaniepokojenie tempem pracy instytucji państwowych.
„Minęło już tyle czasu od sobotniego incydentu, kiedy do środowiska mogły się przedostać chemicznie przetworzone włókna drzewne, a do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych wyników badań z Agencji Ochrony Środowiska i nie wiadomo, kiedy będą. Te dane są niezwykle ważne dla mieszkańców, którzy oczekują odpowiedzi na temat możliwego zagrożenia dla ich zdrowia. Takie opóźnienie jest nie do usprawiedliwienia,” – powiedział mer.
Rozważane ogłoszenie stanu nadzwyczajnego w gminie Pogiry
„W celu uzyskania jak najszybszych i najbardziej obiektywnych danych na temat cząstek nieznanego pochodzenia, które dziś pojawiły się w Pogirach, pobraliśmy dodatkowe próbki i zwróciliśmy się do krajowych uniwersytetów, naukowców oraz intensywnie poszukiwaliśmy niezależnych laboratoriów mogących szybciej przeprowadzić te specjalistyczne badania. Niestety musimy przyznać, że nasz kraj obecnie nie dysponuje takimi możliwościami. Dlatego musimy czekać na oficjalne wyniki z laboratorium Agencji Ochrony Środowiska. Mamy nadzieję na szybką odpowiedź, ponieważ ludzie muszą wiedzieć, co znajduje się w powietrzu i jak się zachować, aby chronić swoje zdrowie. Biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich dni, rozważamy ogłoszenie stanu nadzwyczajnego w Pogirach” – powiedział dyrektor Administracji Samorządu ejonu ileńskiego, Vytautas Vansavičius.

W czwartek na nadzwyczajnym posiedzeniu Centrum Zarządzania Kryzysowego Samorządu rejonu wileńskiego (ESOC) podjęto decyzję o natychmiastowym zwróceniu się do odpowiedzialnych instytucji z prośbą o pilne przedstawienie wyników przeprowadzonych badań zanieczyszczeń. Samorząd zwróci się również do przychodni rejonu wileńskiego o dane dotyczące tendencji zachorowań mieszkańców gminy Pogiry.
Decyzją ESOC, jeżeli uzyskane dane potwierdzą problemy zdrowotne mieszkańców związane z chemikaliami, które trafiły do środowiska, lub jeśli poziom zanieczyszczeń powietrza przekroczy dopuszczalne normy, w gminie Pogiry zostanie ogłoszony stan nadzwyczajny.
Sobotni incydent, podczas którego do środowiska mogły przedostać się chemicznie przetworzone włókna drzewne, jest szczególnie niepokojący. Substancje te są produktem ubocznym procesu produkcyjnego, który zgodnie z obowiązującym pozwoleniem zintegrowanym (IPPC) powinien być przechowywany wyłącznie w zamkniętych kontenerach na terenie wyłożonym nieprzepuszczalną dla wody nawierzchnią. Oczywiste jest, że niekontrolowane rozprzestrzenienie się tych włókien jest bezpośrednio związane z działalnością firmy i może być uznane za naruszenie warunków pozwolenia, stwarzające zagrożenie dla środowiska i zdrowia ludzi.
Samorząd również rano skontaktował się z Departamentem Ochrony Środowiska i poprosił o zbadanie silnego nieprzyjemnego zapachu wyczuwalnego dziś w Wojdatach.
Jak poinformował Departament Ochrony Środowiska, inspektorzy środowiskowi odwiedzili działające w Pogirach firmy – UAB „Homanit Lietuva” i UAB „Donteks”. Inspektorzy przy gimnazjum w Pogirach zarejestrowali nasilony zapach i wezwali specjalistów z Agencji Ochrony Środowiska, którzy pobrali próbki lotnych związków organicznych oraz cząstek stałych z powietrza. Zgłoszenia dotyczące hałasu i zapachu zostały przekazane do Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego (NVSC). Już wcześniej NVSC przekazało mieszkańcom zalecenia, jak postępować w przypadku wystąpienia takich zanieczyszczeń.