
„Zgodnie z Konstytucją Litwy sprawiedliwość wymierzają sądy, dlatego władza wykonawcza nie może się wtrącać w pracę sądów, ponieważ w ten sposób zostanie naruszona zasada ich niezawisłości. To niejednokrotnie potwierdzał Sąd Konstytucyjny, istnieje także odpowiednia praktyka światowa” – powiedział protestującym wiceminister Julius Pagojus.
Pikieta, zdaniem organizatorów, odbyła się przeciwko niesprawiedliwym wyrokom sądów, które uderzają w polskie szkolnictwo.
„Na Litwie obowiązuje teoretycznie zasada niezawisłych sądów. Jednak nie możemy zrozumieć zachowania sądów RL. Przykładowo: szkoła im. Szymona Konarskiego i rodzice otrzymują w dniu 27 sierpnia br. z sekretariatu sądu powiadomienie o odwołaniu się samorządu m. Wilna od orzeczenia sądu w sprawie zawieszania uchwały rady z dnia 29 lipca br., informując, iż mają 14 dni na zajęcie stanowiska w sprawie“ – napisano w specjalnym oświadczeniu.
„W związku z tymi faktami zwracamy się do Ministra Sprawiedliwości p. Juozasa Bernatonisa o dogłębne zbadanie spraw sądowych dotyczących procesów związanych ze szkołami mniejszości narodowych, ponieważ zachodzi uzasadnione podejrzenie, że podejmowane w pośpiechu decyzje były stronnicze i pod zamówienie polityczne” – można przeczytać w oświadczeniu.
Pikieta została zorganizowana przez: Komitety Strajkowe Szkół Polskich na Litwie, Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie i Komitety Obrony Szkół.