Uroczystość rozpoczęła się mszą święta w Kościele pw. św. Piotra i Pawła w Ławkiesach. Mszę celebrowali biskup Diecezji Jełgawskiej Edward Pawłowski, ks. Roland Szakal, kapelan ks. mjr Grzegorz Przewrocki.
„Oddajemy ich szczątki narodowi łotewskiemu i polskiemu, aby można było na ich trumnach złożyć pożegnalny pocałunek. Dar ojczyzny żegnającej bohaterów, którzy złożyli ofiarę swojego życia. Za ciebie Polsko, dla Twojej Chwały. Dla Twojej wolności. Dla Twojej niepodległości. I niepodległości bratnich narodów. Drodzy bracia i siostry w Chrystusie Panu, dzisiaj pochylamy się nad żywotami żołnierzy, którzy poszli na służbę niepodległości. Nadszedł wreszcie czas, kiedy armia żołnierza polskiego wychodzi z letargu niepamięci”- powiedział w trakcie kazania ks. Przewrocki.
Sellin: Bohatersko polegli jesienią 1919 roku
Po mszy głos zabrał wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin. „Jestem dzisiaj tutaj, by w imieniu Rządu Rzeczpospolitej Polskiej oddać hołd 9 żołnierzom Wojska Polskiego z elitarnych jednostek I i III dywizji Piechoty Legionów oraz I Pułku Czołgów, którzy bohatersko polegli jesienią 1919 roku w walkach z bolszewikami pod Daugavpils. Byli jednymi z tak wielu, którzy w myśl pieśni legionowej: ,,na stos rzucili swój życia los”- powiedział Sellin, który podkreślił, że każdy polski żołnierz powinien otrzymać ,,godne miejsce wiecznego spoczynku”.
„Musimy być razem, aby obronić naszą wolność. Wiemy, że jeśli jeden z naszych narodów traci wolność, to za chwilę też traci drugi” – dodał polityk.
Kasprzyk: W obliczu śmiertelnego, czerwonego zagrożenia
Przeczytano list Jana Józefa Kasprzyka, Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. „Dziś bierzemy udział w niezwykłej uroczystości pochówku polskich żołnierzy. Polegli oni w walce z bolszewikami o wolność naszego sąsiada i przyjaciela, w imię solidarności z narodem łotewskim. Jest to chwila symboliczna dla obu naszych narodów, które prawie sto lat temu ramię w ramię stanęli w obliczu śmiertelnego, czerwonego zagrożenia” – napisano w liście.
„Oddali swe życie, aby Polska i Europa mogły być wolne i mogły cieszyć się niepodległością. To tu, z tych grobów bierze się niezwykła moc i siła” – podkreślił w liście Kasprzyk.
Stankiewicz: Życie tych młodych chłopaków było bardzo krótkie
Głos zabrał również prezes Związku Polaków na Łotwie Ryszard Stankiewicz.
„Życie tych młodych chłopaków było bardzo krótkie. Dzisiaj w nocy z gwiazdozbioru Orion spadały gwiazdy. Ich życie było tak samo krótkie, jak padających w nocy komet. Wspominając ten tragiczny 1919 rok, bo to był tylko jeden rok po odzyskaniu niepodległości. Po 123 latach Polska odzyskała niepodległość. Ci młodzi chłopcy, po tym jednym roku niepodległości, znów musieli iść walczyć” – podkreślił prezes Związku Polaków na Łotwie.
Obchody w Dyneburgu
Po mszy ciała legionistów zostały pochowane na pobliskim cmentarzu. Przy grobach złożono wieńce. „Gdziekolwiek Polacy odnajdują groby swoich żołnierzy czy na Ukrainie, czy na Białorusi, czy w innych dalekich od Polski miejscach świata, to staramy się takie ceremonie, pochówki czynić, żeby na poświęconej ziemi z modlitwą odprowadzić naszych żołnierzy niezależnie czy ginęli sto lat temu, czy jeszcze wcześniej. Tak stało się również na Łotwie. Jestem wzruszony tą uroczystością. Na szczęście poznaliśmy tych żołnierzy z imienia i nazwiska” – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Jarosław Sellin. Minister zaznaczył, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma specjalny program dedykowany ochronie pamięci grobów i cmentarzy wojennych. We współpracy z łotewskimi partnerami są odnawiane nie tylko cmentarze wojenne, ale również inne obiekty ważne dla polskiej historii.
Później obchody przeniosły się do pobliskiego Dyneburga, gdzie wiceminister Jarosław Sellin, ambasador RP Ewa Dębska oraz prezes ZPŁ złożyli wieńce przy krzyżu na Słobódce.
Na zakończenie w Centrum Kultury w Dyneburgu odbył się świąteczny koncert, gdzie obchodzono XX-lecie działalności Polskiego Centrum Kultury w Dyneburgu.
Polegli na Łotwie
Na cmentarzu w Ławkiesach znajdują się zbiorowe mogiły kilkudziesięciu żołnierzy z 1 Pułku Piechoty Legionów.
W latach 1919-1920 wojsko polskie pod dowództwem gen. Edwarda Rydza Śmigłego brało udział w tzw. Kampanii Łatgalskiej, w efekcie której połączone siły polsko-łotewskie wyzwoliły terytorium Łatgalii z rąk bolszewików.
We wrześniu 1919 r. w miejscowości Katymiołka pochowano dziewięciu poległych żołnierzy 1 Dywizji Legionów. W trakcie wykopalisk i badań archeologicznych prowadzonych w latach 2016-2017 groby zidentyfikowano i przeprowadzono ekshumację. Żołnierze to najprawdopodobniej siedmiu szeregowców, jeden kapral i jeden plutonowy.