Pierwszy dzwonek w Mickiewiczówce

"Wybraliście drogę nieprostą, ale mam nadzieję, że po latach powiecie - dobrze, że posłaliśmy dzieci do tej szkoły" - mówił zwracając się do rodziców uczniów piątych klas Czesław Dawidowicz, dyrektor Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie.

Małgorzata Kozicz
Pierwszy dzwonek w Mickiewiczówce

„Każdy z was niecierpliwie czekał na koniec wakacji, kiedy wreszcie będzie mógł przyjść do szkoły, i ten dzień nastąpił. Dla niektórych jest to pierwszy rok w naszej szkole, dla niektórych ostatni. Przede wszystkim moje słowa kieruję do maturzystów, bo na was patrzy szkoła. Na was skupia się uwaga nie tylko nauczycieli, ale i waszych kolegów, dla których musicie być przykładem nie tylko dobrej nauki, ale i dobrych pomysłów. Chciałbym, abyście byli tymi, którymi szczyci się szkoła, szczycą się rodzice, a przede wszystkim wy sami” – mówił podczas uroczystej akademii dyrektor gimnazjum Czesław Dawidowicz.

W swoim przemówieniu dyrektor placówki przywitał również uczniów 5 klas, którzy naukę w gimnazjum rozpoczęli w związku z wygraną rodziców, którzy zaskarżyli decyzję stołecznej rady o niekształtowaniu tych klas w Mickiewiczówce. „Szczególnie witam tych, którzy w tym roku przyszli do naszej szkoły. Przyszli dlatego, że tak zechcieli ich rodzice, a wybrali drogę nieprostą. Dziękuję rodzicom za to, że zechcieli przyjść nie tak po prostu do naszej szkoły, a wybrać drogę prawa i otrzymać ostateczne zwycięstwo. Myślę, że razem, wspólnie w ciągu ośmiu lat w szkole będziemy cieszyli się z ich sukcesów, a po ośmiu latach powiecie – dobrze, że posłaliśmy je do tej szkoły. Wierzę w to, chciałbym, abyście wy również wierzyli” – podkreślił dyrektor.
Życzenia społeczności szkolnej złożył radny miasta Wilna Jarosław Kamiński, który podkreślił, że występuje przede wszystkim jako rodzic i były uczeń szkoły. Kamiński nawoływał do solidarności w obliczu problemów związanych z oświatą.

„Tych sądów jest kilka. Uważam, że nie można być obojętnym w tej sytuacji, a trzeba wspierać się nawzajem. Jeżeli dzisiaj komuś dzieje się krzywda, a my potraktujemy to obojętnie, to jutro coś podobnego może przytrafić się nam” – mówił Kamiński.

1 września dawną szkołę odwiedzili również absolwenci. W imieniu ubiegłorocznych maturzystów głos zabrał Łukasz Zagubowicz.

PODCASTY I GALERIE